Radom. Z komendy zniknęło ćwierć miliona złotych. Sprawę bada prokuratura
Z tajnego wydziału Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu zniknęło ponad 250 tys. zł. Pojawiły się podejrzenia, że pieniądze przywłaszczył naczelnik wydziału. Prokuratura Okręgowa w Radomiu prowadzi w tej sprawie śledztwo.
Prokuratura Okręgowa w Radomiu prowadzi śledztwo w sprawie przywłaszczenia 255 tys. zł. Jak podaje "Rzeczpospolita", śledczy ustalili, że naczelnik Wydziału Techniki Operacyjnej Komendy Wojewódzkiej Policji od ubiegłego roku brał zaliczki m.in na tajne zakupy sprzętu operacyjnego dla policji i ich nie rozliczał.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy jeden z wicekomendantów policji odkrył, że naczelnik nie rozliczał zaliczek. Zgłosił to Komendzie Głównej Policji oraz prokuraturze, która 3 kwietnia wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Komendant wojewódzki policji w Radomiu usunął Karola R. ze stanowiska naczelnika wydziału, ale nadal pracuje w policji. Według nieoficjalnych informacji mężczyzna miał wykorzystywać przywłaszczone pieniądze do gry na giełdzie.
Gdy sprawa wyszła na jaw, Karol R. miał próbować popełnić samobójstwo. Pod koniec marca uderzył rozpędzonym samochodem w latarnię. Prokuratura prowadzi w tej sprawie odrębne postępowanie.
Zobacz także: Domowy arsenał "generała". Ukrainiec podawał się za wojskowego
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.