Seweryn Dracki| 
aktualizacja 

Ręczniki w hotelach. Koniec z ich "pożyczaniem"!

170

Blady strach powinien paść na wszystkich tych, którzy na wakacjach albo innych wyjazdach "pożyczają" sobie na wieczne nieoddanie hotelowe ręczniki. Właściciele w końcu znaleźli na nich sposób.

Ręczniki w hotelach. Koniec z ich "pożyczaniem"!
(iStock.com)

No dobrze, nazwijmy jednak rzecz po imieniu. Takie "pożyczanie" ręczników, szlafroków czy innych przedmiotów będących na wyposażeniu pokoi hotelowych to nic innego jak... zwykła kradzież. I pewnie wszyscy znają te tłumaczenia: "naprawdę? byłem przekonany, że można je zabierać".

Nie można.

Z rozmów z hotelarzami wynika, że zjawisko jest nagminne i generujące ogromne koszty dla właścicieli. Dlatego w walce z ręcznikowymi złodziejaszkami część hoteli już sięgnęła, a inne zapewne niedługo sięgną po najnowocześniejsze technologie.

Chodzi mianowicie o czipowanie ręczników lub oznaczanie ich specjalnym "tagiem", który można wykryć poprzez fale radiowe. Dotychczasowe metody jak zdobienie ich hotelowym logo - nie zdawały egzaminu. Niektórzy goście traktowali je bowiem jako wyjazdowy łup, lub po prostu pamiątkę z wakacji.

Teraz, o ile nie grozi im odpowiedzialność karna (mienie zbyt niskiej wartości), o tyle mogą najeść się wstydu. Hotelarze uzbrojeni w specjalne czujniki będą informowani, czy gość opuszczający pokój nie wynosi czasem jego wyposażenia.

Warto przemyśleć i o tym pamiętać, by wylogowując się z ekskluzywnych wakacji all-inclusive nie wpisać się w stereotyp "Polaka-cebulaka", który połasił się na hotelowy ręcznik.

Przeczytaj też:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić