Krzysztof Narewski| 
aktualizacja 

Rekin ugryzł go w brzuch. Nie chciał puścić

47

Mężczyzna ledwo wypłynął na powierzchnię po tym, jak zwierzę zaatakowało go w wodzie.

Rekin ugryzł go w brzuch. Nie chciał puścić
(Youtube.com)

Krwiożerczy drapieżnik ani myślał odpuścić. Wbił się zębami i nie pomagało poruszanie nim. Z pomocą przyszli dopiero znajomi nieszczęśnika. Ci zabili rekina. Dopiero to sprawiło, że zwierzę rozluźniło szczęki. Całe zajście możecie zobaczyć na filmie poniżej:

Mężczyzna pływał u wybrzeży miasta Marathon na Florydzie w USA. Wybrał się na poławianie homarów. Podczas nurkowania poczuł nagle silne uderzenie w brzuch i wbijające się zęby - podaje "Daily Mail"

Z trudem dopłynąłem do łodzi. Rekin naprawdę mocno mnie stuknął. Zabrakło mi tchu. Czułem tylko jak się we mnie wbija. Już myślałem, że utonę - mówi ranny.

*Pechowego poławiacza zaatakował rekin wąsaty. *Z reguły ma od 75 cm do nawet ponad 4 m. Większe osobniki ważą do ok. 110 kg. Uznaje się je za łagodne zwierzęta, które niesprowokowane nie atakują ludzi. Nie wiadomo jak było w tym przypadku.

Zobacz także: Zobacz też: Popłoch na plażach w Kalifornii

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić