aktualizacja 

Rzucali "bomby" przebrani za Arabów. Studencki eksperyment

120

Białostoccy studenci bardzo starannie podchodzą do eksperymentów społecznych. Dlatego przebrali się za Arabów i rzucali ludziom "bomby" pod nogi, krzycząc "Allahu Akbar". Okazało się, że to był pomysł... wykładowcy.

Rzucali "bomby" przebrani za Arabów. Studencki eksperyment
(East News, AP/FOTOLINK)

*W sieci co chwilę pojawiają się filmy z tzw. "eksperymentów społecznych". * Tym razem ofiarami żartu padli białostocczanie na Rynku Kościuszki. Dwoje studentów przebrało się w arabskie szaty i podbiegali do niczego niespodziewających się przechodniów. Wtedy wzywając Allaha rzucali im pod nogi pakunek. Takie zachowanie wywołało panikę wśród mieszkańców Białegostoku, którzy byli przekonani, że to zamach bombowy.

Omal nie dostałam zawału, kiedy usłyszałam wołanie "Allahu Akbar" i zobaczyłam młodego mężczyznę w turbanie, którzy rzucił plecakiem w moją stronę. Byłam pewna, że zginę - napisała internautka do portalu Poranny.pl.

Takich filmów na Youtube są już setki. Wystarczy w wyszukiwarce wpisać słowa; arab, prank, bomb. Schemat działania jest niemal identyczny, jak ten, który zastosowali studenci z Białegostoku. Mężczyzna przebrany w tradycyjny strój arabski rzuca "bombę" i wzywa "Allaha". Później, czym śmieszniejsza reakcja "przypadkowego" przechodnia tym lepiej. Problem jednak w tym, że z reguły występują tam podstawione osoby.

Zobacz także: Przykładowy film:

Mieszkańcy Białegostoku byli przypadkowymi ofiarami. Po krótkiej chwili na rynku pojawili się funkcjonariusze straży miejskiej.

Funkcjonariusze na ul. Sienkiewicza zauważyli mężczyznę i kobietę, którzy mieli przewiązane chusty na głowie, a przy sobie plecak. Strażnicy sprawdzili zawartość plecaka i wylegitymowali studentów, którzy od wykładowcy otrzymali zadanie polegające na przeprowadzeniu doświadczenia o tematyce "Wpływ terroryzmu na reakcje ludzi podczas rzucania plecaka" - powiedziała rzeczniczka Straży Miejskiej w Białymstoku w rozmowie z Poranny.pl

*Okazało się, że całemu zamieszaniu przypatrywała się wykładowczyni. * Funkcjonariusze straży miejskiej pouczyli kobietę, że powinna wcześniej powiadomić policję i straż miejską. Warto przypomnieć, że mieszkańcy Białegostoku są szczególnie wyczuleni na arabskich obcokrajowców. Niecałe dwa miesiące doszło do niepokojącego incydentu w autobusie miejskim. Dwie kobiety z chustami na głowie zostały prawie zaatakowane przez współpasażerów, a kiedy jedna z nich sięgnęła po telefon, to jeden mężczyzna złapał ją za rękę krzycząc, że nie da się wysadzić w powietrze.

Musisz zobaczyć:

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić