Sensacyjne informacje o MH370. Pochodzą od francuskich śledczych

Francuzi twierdzą, że "trzeci podmiot" posiada dane brakujące do zrekonstruowania trasy malezyjskiego Boeinga. Śledczy zwrócili też uwagę na kilku pasażerów samolotu, którego zniknięcie jest jedną z największych zagadek lotnictwa.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Rahman Roslan

Francuzi są w trakcie pozyskiwania danych o MH370 od Boeinga i FBI. Specjaliści Gendamarie Air Transport (GTA) wybierają się w tym celu do USA, ale na tym nie kończą. Twierdzą, że jest jeszcze "trzeci podmiot" dysponujący ważnymi informacjami o trasie samolotu, który zaginął 8 marca 2014 roku.

Śledczy nie wymienili nazwy, ale z kontekstu wynika, że może chodzić o firmę SITA. Dostarcza ona usługi łączności Malesian Airlines, wykorzystując satelity Inmarsat. I właśnie te dane są dla Francuzów kluczowe, bowiem wykryli nieścisłości w malezyjskim raporcie.

Hyży podsumowuje 2025 w Polsce. Uderza w rząd i Nawrockiego

Informacje z francuskiego śledztwa ujawnił Ghyslain Wattrelos. Francuz stracił na pokładzie zaginionego Boeinga żonę i dwoje nastoletnich dzieci. Niedawno spotkał się z sędziami nadzorującymi śledztwo GTA - podaje serwis news.com.au.

Istotnym tropem są dane Inmarsat. Albo się mylą, albo zostały zhakowane - powiedział Wattrelos.

Poszukiwania MH370 prowadzono m.in. podwodnymi dronami
© Getty Images | U.S. Navy

Śledczy znad Sekwany podejrzewają, że dane mogły zostać zmienione celowo. Chcą sprawdzić, czy "trzeci podmiot" nie sprzedaje oprogramowania, które mogłoby posłużyć do zhakowania Satkomu - anteny, która łączy się z pokładu samolotu z satelitą Inmarsat. Wattrelos zdradził więcej interesujących szczegółów z dochodzenia.

Francuzów zainteresowało kilku pasażerów feralnego lotu. Chodzi przede wszystkim o Malezyjczyka siedzącego bezpośrednio nad modułem Satkomu. Był specjalistą do spraw aeronautyki i potencjalnie miał wiedzę, która pozwalałaby na włamanie się do systemów łączności samolotu i ukrycie jego trasy.

Zaginionego Boeinga wypatrywano również z powietrza
© Getty Images

Boeing 777 zaginął z 239 osobami na pokładzie. Maszyna wystartowała z Kuala Lumpur i zgodnie z planem miała wylądować w Pekinie. Samolot zniknął z radarów nad Morzem Południowochińskim. Uważa się, że runął do południowej części Oceanu Indyjskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum