Radosław Opas
Radosław Opas| 

Śląskie. Prąd wysiadł na całej ulicy. 60-latek nie przeżył

137

Tragiczny incydent wydarzył się w Świętochłowicach (woj. śląskie). 60-letni mężczyzna zginął porażony prądem po tym, jak wszedł do stacji transformatorowej. Teraz policja ustaliła, że ofiara próbowała dokonać kradzieży i zatrzymała wspólników.

Śląskie. Prąd wysiadł na całej ulicy. 60-latek nie przeżył
(PAP)

Policjanci ustalili nowe fakty. W dniu tragedii strażacy z woj. śląskiego informowali, że zmarły mężczyzna to prawdopodobnie bezdomny. Po tygodniu od śmierci 60-latka śledczy ze Świętochłowic informują, że włamał się on do transformatora z myślą o kradzieży metalowych części.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń świętochłowickich śledczych, trzej mężczyźni uszkodzili drzwi do stacji transformatorowej w celu kradzieży metalowych elementów – informują policjanci z woj. śląskiego.

Porażonemu śmiertelnie prądem pomagali dwaj koledzy. Policjanci zatrzymali mężczyzn, którzy wspólnie z nim próbowali dokonać kradzieży. Podczas gdy ofiara dostała się do pomieszczenia, oni czekali na zewnątrz. Gdy podejrzani usłyszeli dźwięk syren strażackich, uciekli z miejsca zdarzenia.

Sprawcy nie wzięli pod uwagę grożącego im niebezpieczeństwa – dodają funkcjonariusze z woj. śląskiego.

Zobacz także: Zobacz też: Siła musiała być ogromna. Szczątki mężczyzny zdradziły ponurą historię

Zatrzymanym grozi długie więzienie. Obaj usłyszeli zarzuty usiłowania dokonania kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo mogą zostać pozbawieni wolności nawet na 10 lat. W chwili ujęcia mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. W organizmie 37-latka znajdowało się ponad 2,5 promila alkoholu, a u 38-latka niemal promil.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić