Sopot walczy z golizną
Urząd miasta Sopot, Stowarzyszenie Turystyczne Sopot i sopoccy restauratorzy nie zgadzają się na goliznę na słynnym Monciaku. Szczególnie tę nieestetyczną.
Zdaniem prezydenta Sopotu to kwestia dobrego smaku. Zdaniem Jacka Karnowskiego póki nagie części ciała są eksponowane na plaży, nagość nie stanowi problemu. Gorzej, jeżeli obwisłe brzuchy i nieestetyczne fałdki psują apetyt widzącym je klientom restauracji.
Roznegliżowanych nie będą jednak czekać żadne sankcje. Radio Eska informuje, że akcja będzie miała charakter informacyjny, więc o karach i mandatach nie ma mowy. Wkrótce na ulicach Sopotu zawisną specjalne plakaty. Pojawią się też ulotki uwrażliwiające na eksponowanie ciała.
Plażowicze nie są zachwyceni pomysłem władz miasta. Wychodzą z założenia, że skoro są na wczasach, mają prawo odpoczywać tak, jak im się podoba. Znaleźli się też tacy, dla których wizyta w Sopocie oznacza właśnie paradowanie półnago po popularnym Monciaku.
Autor: Małgorzata Giec
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.