Sromotna porażka Putina. Za 3 mld dolarów

Następca Bajkonuru został źle zbudowany. Nowy kosmodrom Wostocznyj nie pasuje do najnowszej wersji rakiety Sojuz.

Sromotna porażka Putina. Za 3 mld dolarów
(oborona.gov.ru)

Już w grudniu miała startować z niego Sojuz-2. Nic z tego. Według "Moscow Times" prace na kosztującym 3 mld dolarów nowym rosyjskim kosmodromie Wostocznyj wstrzymano, gdy okazało się, że kluczowy element infrastruktury ma złe wymiary. Anonimowy inżynier zatrudniony przy projekcie doniósł agencji TASS, że rakieta nie zmieści się do budynku w którym miałaby zostać zmontowana i przetestowana.

Zaprojektowano go do innej wersji Sojuza - wyjaśniaźródło.

Wypowiedź pracownika została usunięta ze strony państwowej agencji prasowej. Podchwyciły ją jednak prywatne media. Dla Kremla jest to duże upokorzenie, bo za projekt odpowiada wicepremier Rosji, Dmitrij Rogozin. Z dumą ogłosił niedawno na Twitterze, że Sojuz-2 dotrze do kosmodromu prosto z fabryki i będzie pierwszą rakietą, jaka z niego wystartuje.

Rzecznik kosmodromu zdobył się jedynie na lakoniczną wypowiedź. Mówił o "pewnych niedoskonałościach konstrukcji" i konieczności wydłużenia prac. Ostatnia wpadka jest kolejną na długiej liście problemów tego ambitnego projektu. Nazwiska związanych z nim osób pojawiały się w kontekście defraudacji, aresztowań, strajków robotników i opóźnień prac.

Grudniową datę startu wyznaczył sam Władimir Putin. Porażka wykonawców będzie dla niego gorzką pigułką do przełknięcia. Winę może wziąć na siebie premier Dmitrij Miedwiediew, który jeszcze w sierpniu osobiście nadzorował postęp prac.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić