Olga Wilk| 

Stracił rękę, bo zjadł sushi. Lekarze uratowali Koreańczyka przed śmiercią

33

W surowej rybie, którą zjadł mężczyzna, znalazły się groźne pasożyty. Po 25 dniach bezskutecznej terapii lekarze postanowili amputować 71-latkowi przedramię, by uratować go przed śmiercią.

Stracił rękę, bo zjadł sushi. Lekarze uratowali Koreańczyka przed śmiercią
(twitter.com, @NepalJagran)

Koreańczyk poczuł się źle 12 godzin po zjedzeniu sushi. Jego lewa dłoń nagle mocno spuchła, a mężczyzna zaczął odczuwać silny ból - donosi portal heute.at. Krótko potem na jej powierzchni pojawiły się krwiaki i sińce wielkości piłek do golfa.

W szpitalu zdiagnozowano u niego infekcję. Bakteria vibrio vulnificus, która ją wywołała, żeruje na tkance podskórnej i powięziach, sprawiając, że ciało gnije. Jeśli zakażenie nie zostanie w porę zatrzymane, prowadzi do śmierci.

Starszy mężczyzna zmagał się jednak z infekcją w początkowym stadium. Dlatego lekarze podjęli próbę wyleczenia jej poprzez przebijanie pęcherzy, usuwanie zakażonych tkanek i podawanie antybiotyków. Mimo wysiłków stan pacjenta pogarszał się.

Po 25 dniach zdecydowano się na radykalny krok. Lekarze amputowali dłoń i przedramię mężczyzny. Wielbiciel sushi szybko doszedł do siebie i został wypisany do domu.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Oglądaj też: Zaraził się od psa
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić