Chińczyk z amputowanymi nogami zdobył Mount Everest

Xia Boyu udowodnił, że brak nóg nie stanowi przeszkody w spełnianiu najbardziej wymagających marzeń.

Obraz
Źródło zdjęć: © facebook | People's Daily

69-latek wspiął się na najwyższy szczyt świata za piątym podejściem. Stanął na Mount Evereście wraz z grupą 13 innych wspinaczy - podaje "The Guardian". Jest drugim w historii człowiekiem z podwójną amputacją kończyn, który może pochwalić się tym wyczynem. Pierwszy raz próbował zdobyć ten szczyt ponad 40 lat temu. Wtedy jeszcze był w pełni sprawny.

Boyu ostatecznie wygrał swoją 40-letnią bitwę o Mount Everest - powiedział Mingma Gyalje Sherpa, szef firmy, która organizowała ostatnią wspinaczkę Chińczyka.

Niewiele brakowało, by z marzeń mężczyzny nic nie zostało. Rząd Nepalu zakazał zdobywania najwyższej góry świata osobom niewidomym i z podwójnymi amputacjami. W tym momencie Chińczyk był na straconej pozycji. Jednak w marcu sąd najwyższy Nepalu uznał przepis za dyskryminujący i uchylił go w marcu 2018 roku.

Pierwszą próbę wejścia na Mount Everest Xia Boyu podjął w 1975 roku. Jako 26-latek był członkiem 20-osobowej ekipy Chińczyków. Musieli odpuścić 200 metrów przed szczytem. Przegrali z pogodą. Wtedy Boyu oddał swój śpiwór jednemu z chorych członków zespołu. Następnego dnia okazało się, że ma poważnie odmrożone stopy. Trzeba było je amputować.

Chińczyk nie przerwał uprawiania swojej ukochanej wspinaczki. Próbował zdobywać niskie wzniesienia w okolicy Pekinu, chodził też na bardzo długie spacery. Wtedy nadeszła fatalna wiadomość. Lekarze zdiagnozowali u niego nowotwór. Nogi trzeba było amputować jeszcze raz, tym razem powyżej kolan. Po drugiej operacji próbował jeszcze stanąć na Mount Evereście trzy razy, ale za każdym z nich pogoda była górą.

Pierwszym człowiekiem bez nóg, który zdobył Mount Everest, był Nowozelandczyk. Mark Inglis dokonał tego w 2006 roku. Xia Boyu jest drugi, jednak to pierwszy wspinacz z amputacjami, który dostał się na szczyt od strony nepalskiej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę