Jan Muller| 
aktualizacja 

Szokujące wyznania kata z kobiecego "Gestapo" ISIS. "Cieszyło mnie torturowanie kobiet przed ich ojcami"

317

Dezerterka z ISIS opisała swoją służbę w kobiecej jednostce ISIS porównywanej, z powodu swej bezwzględności, do tajnej policji Hitlera.

Szokujące wyznania kata z kobiecego "Gestapo" ISIS. "Cieszyło mnie torturowanie kobiet przed ich ojcami"
(Twitter.com/TerreurMonitor)

25-latka posługująca się imieniem Hajer była jedną z pierwszych rekrutek brygady ISIS Al-Khansaa. O swoich "dokonaniach" opowiedziała pisarzowi Ahmadowi Ibrahimowi, a jej słowa przedrukował serwis raqqa-sl.com. Wstąpiła do kobiecej brygady, bo - jak tłumaczy - tylko tam mogła liczyć na okazję do walki oraz szybki awans.

*Bojowniczki Al-Khansaa miały jedno zadanie. *W mieście Raqqa, nieformalnej stolicy Państwa Islamskiego, pilnowały zasad szariatu i egzekwowały kary dla łamiących koraniczne prawo. Hajer "nigdy nie miała z tym problemu". W okrucieństwie przebijać ją miały tylko muzułmanki przybyłe na front z Wielkiej Brytanii. W raporcie międzynarodowego centrum badań nad ekstremizmem ICSVE wyliczno kilkanaście metod psychicznego i fizycznego pastwienia się oprawców z ISIS na swoich ofiarach. Od topienia, rażenia prądem, przypalania ogniem po trzymanie w klatkach wypełnionych odciętymi ludzkimi głowami.

Sprawiało mi to przyjemność. Szczególnie torturowanie syryjskich kobiet. Najlepiej, gdy mogłam to robić na oczach ich ojców. Europejki są szczególnie sadystyczne. Nasze brytyjskie bojowniczki chełpiły się swoją brutalnością. Ulubionym narzędziem jednej z nich, konwertytki Um Salama, był kąsak - opowiada dezerterka.

Przyrząd do tortur, o którym mówi Hajer, przypomina pułapkę na dzikie zwierzęta. Metalowe szczypce o ostrych zębach zagłębiają się w ciało ofiary i je rozszarpują. Rozrywa się nim piersi i wywołuje "ból gorszy niż poród". Kobieta opisała też horror tortur, jakim na jej oczach koleżanki poddawały jordańskiego pilota F-16. Muatha Al-Kasasbeh ISIS złapał i zamordował pod koniec 2014 roku. Półżywego spalono ostatecznie w klatce.

Brutalność bojowniczek Al-Khansa była powszechnie znana. Nazywano je nawet "Gestapo" ISIS. Hajer już uciekła z ich szeregów. Jak twierdzi, w sytuacji, gdy jej chlebodawcy stracili kontrolę nad 90 proc. terytorium w Iraku i 85 proc. w Syrii, nie widziała dla siebie miejsca w Raqqa.

Zobacz także: Zobacz także: w ten sposób ISIS werbuje nowych bojowników:

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić