"Tłusty, szalony dzieciak". Kim Dzong Un wpadł we wściekłość

73

Wystarczył jeden wywiad amerykańskiego senatora Johna McCaina, by przywódca Korei Północnej zaczął miotać poważne groźby.

"Tłusty, szalony dzieciak". Kim Dzong Un wpadł we wściekłość
(PAP/Newscom)

Ta wypowiedź uderzyła w godność najwyższego przywódcy Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej i jest tylko o krok od wypowiedzenia wojny - głosi oświadczenie oficjalnej agencji północnokoreańskiego reżimu KCNA.

Komunistyczny dyktator musiał wpaść w wielką złość. Oświadczenie jest długie i zawiera wiele pogróżek pod adresem Stanów Zjednoczonych napisanych barwnym językiem.

Będą musieli z goryczą przeżyć katastrofalne konsekwencje, jakie pociągnie ich lekkomyślność, a potem będą żałowali, ale będzie już za późno - można przeczytać w tekście opublikowanym przez KCNA.

Kim Dong Un to "tłusty i szalony dzieciak". Dokładnie te słowa rozwścieczyły dyktatora urzędującego w Pjongjangu. Wypowiedział je znany i poważany senator John McCain w trakcie wywiadu dla stacji telewizyjnej MSNBC - pisze "Huffington Post".

Jedynie Chiny mogą kontrolować Kim Dong Una, tego szalonego, grubego dzieciaka, który przewodzi Korei Północnej. Chiny mogłyby zatrzymać gospodarkę Korei Północnej w ciągu tygodnia - powiedział McCain podczas rozmowy z Gretą van Susteren.

Amerykański polityk skomentował już oświadczenie. Z pewną dozą humoru i ironii opublikował post na Twitterze.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Chcieliby, żebym nazwał go chudym szalonym dzieciakiem? - napisał senator z USA.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić