Metro
Metro w Pjongjangu jest jedną z najgłębszych kolejek tego typu na świecie. Sięga stu metrów. Niewiele rzeczy, które na co dzień słyszymy o Korei Północnej, dotyczy zwykłych, ludzkich spraw. Niewątpliwie dojazdy do pracy czy szkoły do takich należą, a dzięki fotografce Elaine Li, która zamieściła zdjęcia Korei od mniej politycznej strony, wiemy więcej o tym, jak wygląda północnokoreański dzień powszedni.
Zamknięty kraj
Co roku Koreę Północną odwiedza zaledwie kilka tysięcy turystów. W większości to uczestnicy zorganizowanych wycieczek, których miejscowi "przewodnicy" oprowadzają po specjalnie wydzielonych strefach. A w nich zamiast nędzy i strachu widać kraj mlekiem i miodem płynący.
Podróż Elaine
Elaine Li ma 25 lat i pochodzi z Hongkongu. "W odróżnieniu od metra w mojej ojczyźnie, gdzie mieszkańcy codziennie bombardowani są reklamami, tutaj w Pjongpjangu robi się to samo, ale propagandą" - relacjonuje. Na stacjach znajdują się stojaki z wywieszonymi gazetami, przy których podróżni zabijają czas, czekając na pociąg" - powiedziała Li w rozmowie z CNN.
Przepych
"Jedną z pierwszych rzeczy, które zaobserwowałam, były bogato zdobione żyrandole, marmurowe filary i malowidła przedstawiające Kim Dzong Una. Drugą rzeczą była absolutna cisza. Tak jakby poza mną nikogo tam nie było. Nikt ze sobą nie rozmawia. Nie ma tu życia. Kiedy wróciłam do Hongkongu pomyślałam, że metro w moim mieście ma jednak coś wspólnego z tym w Korei Północnej. Tutaj też ludzie ze sobą nie rozmawiają" - dodała Li.
Wyobrażenia
"W Korei Północnej jest mniej smartfonów niż w Hongkongu. Zabawnie wyglądała też sytuacja, kiedy chciałam ustąpić miejsca starszemu mężczyźnie, jednak on nie zrozumiał. Dopiero tłumaczka powiedziała mu, o co mi chodzi" - dodała Li. Młoda kobieta podkreśliła, że jej wyobrażenie o Koreańczykach zmieniło się diametralnie. Do tej pory myślała, że to polityczni fanatycy - tak jak budują ich obraz media Kima. "Jednak to zupełnie spokojni i przyjaźni ludzie" - powiedziałą Li.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.