Tragiczna śmierć polskiego duchownego. Zginął we francuskich Alpach
Pochodzący z Lublina kapucyn br. Piotr Hejno zginął podczas wędrówki w Alpach. Spadł w przepaść niedaleko klasztoru w Chartreuse de Curriere.
Źródło zdjęć: © kapucyni.pl
Duchowny miał 35 lat. Urodził się 7.01.1983 r. w Lublinie. W 2003 roku wstąpił do Zakonu. Dwa lata później przyjął pierwsze śluby, a w 2011 r. święcenia kapłańskie.
Zakonnik od początku swojej posługi chciał pracować misyjnie. We Francji przygotowywał się do wyjazdu na misję do Gabonu.
Do klasztoru w Chartreuse de Curriere br. Piotr Hejno przyjechał na rekolekcje. W ostatnim dniu wybrał się na spacer do Wielkiej Kartuzji - klasztoru macierzystego całego zakonu kartuzów. Podczas wędrówki zginął.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl