Piotr Kalsztyn| 

Twórca "lajka" już go nie lubi. Programista ma dość przycisku z kciukiem w górę

10

Człowiek, który wymyślił "lajka", słynny z Facebooka przycisk "lubię to", już go nie lubi.

Twórca "lajka" już go nie lubi. Programista ma dość przycisku z kciukiem w górę
(Twitter.com/Sendible)

Ten przycisk sprawia, że marnujemy czas, uważa Justin Rosenstein. Był jednym z pierwszych programistów pracujących dla Facebooka. Jest oficjalnym twórcą wszechobecnego dziś symbolu kciuka. Od swoich narodzin w 2008 roku, podniesiony w górę palec zaczął programistę mocno uwierać. Informatyk jest przekonany, że "lajki" powinny zniknąć, a znaczek nadaje się co najwyżej przyciągania uwagi do wydarzeń z życia przyjaciół.

Przycisk "lubię to" przyczynia się do złego spędzania czasu. Zmarnowanego na przewijaniu popularnych filmów, które w żadnej sposób nie wzbogacają życia. Odwraca uwagę w trakcie rodzinnego posiłku, bo przecież trzeba sprawdzić kto polubił ostatnio wrzucone zdjęcie. Powtarzam: przycisk "lubię to" spełniał wiele z pierwotnie założonych pozytywnych funkcji, ale też zasłużył się w rozpropagowaniu rzeczy, które jeżeli nawet lubiane, nie gwarantują dobrego spędzania czasu - Rosenstein napisał na blogu.

Autor "lajka" podkreśla, że projektowanie oprogramowania, przy którym pożytecznie spędza się czas, to prawdziwe wyzwanie. Otwarcie uderza w media społecznościowe, porównując je do heroiny i uważa je za niepotrzebne. Zablokował sobie Reddita, usunął konto ze Snapchata i nałożył limity na korzystanie z Facebooka. Gdy kupił nowy telefon, poprosił swojego asystenta, aby ten założył mu kontrolę rodzicielską blokując możliwość ściągania dodatkowych aplikacji.

Przemyślenia programisty potwierdzają badania na temat sposobu korzystania ze smartfonów. Średnio wchodzimy z nimi w interakcje 2617 razy dziennie. Rocznie dotykamy swoich telefonów średnio prawie milion razy. Badani rekordziści dotykają komórek dwa razy częściej. Z doświadczeń opisanych w "Journal of the Association for Consumer Research" dowiadujemy się, że media społecznościowe i mobilne urządzenia przyczyniają się do ogólnego spadku koncentracji, czy wręcz, obniżenia poziomu inteligencji. Rozprasza nas już sama obecność telefonu w kieszeni.

Zobacz także: Zobacz także: Kożuchowska chroni prywatność: "Mam czym wypełniać Facebooka i Instagram"

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić