Tym miastom do twarzy z serialami
Analiza medialności polskich miast występujących w serialach telewizyjnych po raz kolejny wykazała największą popularność Warszawy. W pierwszej dziesiątce znalazły się także miejscowości, w których toczyła się akcja takich seriali jak: „Aż po sufit”, „Singielka” i „Dziewczyny ze Lwowa”.
Aż siedem miejsc w Top 10 zajęła Warszawa. Najwięcej miasto osiągnęło w związku z serialem „M jak Miłość” – 752 publikacje i 1. lokatę w rankingu. W kontekście „Prokuratora” stolica wymieniona została w 623 informacjach. Dużą popularnością w mediach cieszyła się także Leśna Góra, stanowiąca tło serialu „Na dobre i na złe” - wynika z raportu przygotowanego przez „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów”.
Morska sceneria Gdyni przebiła nadwiślański Sandomierz. Częściej pojawiły się publikacje związane z serialem „Aż po sufit” kręconym w Gdyni niż o Sandomierzu i „Ojcu Mateuszu”.
Gdynia, podobnie jak Sandomierz, mogłaby osiągnąć spektakularny efekt promocyjny, gdyby nie zaprzestano produkcji serialu. Przykład Warszawy czy Sandomierza pokazuje, że powodzeniu city placement sprzyja dłuższa przygoda z filmem – komentuje Marlena Sosnowska, rzecznik prasowy „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów”
W badaniu uwzględniono wybrane polskie seriale emitowane przez Polsat, TVN, TVP1 i TVP2. Pod uwagę zostały wzięte filmy, które pojawiły się na ekranach od lipca do grudnia 2015 roku.