Wojciech Darewicz| 
aktualizacja 

Uciekł z córkami do Polski. Jest decyzja szwedzkiego sądu

132

Wraca głośna sprawa Denisa L., któremu w Szwecji odebrano dzieci i umieszczono w muzułmańskiej rodzinie zastępczej. Tamtejszy sąd powziął wobec Rosjanina kroki prawne.

Uciekł z córkami do Polski. Jest decyzja szwedzkiego sądu
(PAP)

Decyzja szwedzkiego sądu. W wydanym orzeczeniu szwedzki sąd zadecydował o aresztowaniu obywatela Rosji. Informuje o tym szwedzka telewizja krajowa SVT. Decyzja została wydana zaocznie, gdyż ojciec trzech dziewczynek przebywa aktualnie w Polsce. Sąd w Warszawie zadecydował niedawno, że dzieci powinny przebywać z ojcem.

Sprawa zabrania dziewczynek pozostaje w Szwecji otwarta. Ogólnie rzecz biorąc mamy różne środki ochrony dzieci wynikające z międzynarodowych przepisów działających w ramach Unii Europejskiej. Nie będę jednak omawiał ich teraz w kontekście tego konkretnego przypadku, powiedziała w rozmowie ze szwedzkimi mediami Julia Kviberg, rzecznika szwedzkiego MSZ.

Kontrowersyjna sprawa. Rosyjski kolejarz starał się o legalizację pobytu w Szwecji. W trakcie tego procesu okazało się, że jego żona cierpi na chorobę psychiczną. Denis L. nie miał stałej pracy, dlatego szwedzka administracja odebrała mu troje dzieci.

Dzieci się skarżyły. 4-, 6- i 12-latka mogły widywać ojca tylko 6 godzin w tygodniu. Dziewczynki wychowywały się w chrześcijańskiej rodzinie. Pomiędzy nimi a pochodzącymi z Libanu muzułmańskimi opiekunami pojawiały się bariery. Ojciec zdecydował się na desperacji krok.

Zobacz także: Rodziny zastępcze [Kontrowersje]

Ucieczka ze Szwecji. Korzystając z przysługującego mu spotkania z córkami, Rosjanin uciekł do Polski. Został zatrzymany na wniosek szwedzkich służb. W Rzeczpospolitej rozpoczął procedurę ubiegania się o status uchodźcy. Dało to podstawę do rozpatrzenia sprawy przez polski sąd. Ten po przesłuchaniu dzieci zadecydował, że powinny one zostać z ojcem. Nie obyło bez sprzeciwu Szedów.

Dzieci mają bardzo silną więź z ojcem, kiedy z nimi rozmawiałam mówiły, że chcą być ze swoim tatą – uzasadniała sędzia Żaneta Seliga-Kaczmarek.

Wspólna pomoc Polski i Rosji. Denis L. deklarował w warszawskim sądzie chęć podjęcia w Polsce pracy oraz wysłania córek do przedszkola i szkoły. Wiadomo, że otrzymał już kilka propozycji zatrudnienia i pomoc w zakwaterowaniu, a najstarsza z jego córek ma już zgodę na rozpoczęcie nauki w polskiej szkole.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić