Uciekł z córkami do Polski. Jest decyzja szwedzkiego sądu

Wraca głośna sprawa Denisa L., któremu w Szwecji odebrano dzieci i umieszczono w muzułmańskiej rodzinie zastępczej. Tamtejszy sąd powziął wobec Rosjanina kroki prawne.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Decyzja szwedzkiego sądu. W wydanym orzeczeniu szwedzki sąd zadecydował o aresztowaniu obywatela Rosji. Informuje o tym szwedzka telewizja krajowa SVT. Decyzja została wydana zaocznie, gdyż ojciec trzech dziewczynek przebywa aktualnie w Polsce. Sąd w Warszawie zadecydował niedawno, że dzieci powinny przebywać z ojcem.

Sprawa zabrania dziewczynek pozostaje w Szwecji otwarta. Ogólnie rzecz biorąc mamy różne środki ochrony dzieci wynikające z międzynarodowych przepisów działających w ramach Unii Europejskiej. Nie będę jednak omawiał ich teraz w kontekście tego konkretnego przypadku, powiedziała w rozmowie ze szwedzkimi mediami Julia Kviberg, rzecznika szwedzkiego MSZ.

Kontrowersyjna sprawa. Rosyjski kolejarz starał się o legalizację pobytu w Szwecji. W trakcie tego procesu okazało się, że jego żona cierpi na chorobę psychiczną. Denis L. nie miał stałej pracy, dlatego szwedzka administracja odebrała mu troje dzieci.

Dzieci się skarżyły. 4-, 6- i 12-latka mogły widywać ojca tylko 6 godzin w tygodniu. Dziewczynki wychowywały się w chrześcijańskiej rodzinie. Pomiędzy nimi a pochodzącymi z Libanu muzułmańskimi opiekunami pojawiały się bariery. Ojciec zdecydował się na desperacji krok.

Zobacz także: Rodziny zastępcze [Kontrowersje]

Ucieczka ze Szwecji. Korzystając z przysługującego mu spotkania z córkami, Rosjanin uciekł do Polski. Został zatrzymany na wniosek szwedzkich służb. W Rzeczpospolitej rozpoczął procedurę ubiegania się o status uchodźcy. Dało to podstawę do rozpatrzenia sprawy przez polski sąd. Ten po przesłuchaniu dzieci zadecydował, że powinny one zostać z ojcem. Nie obyło bez sprzeciwu Szedów.

Dzieci mają bardzo silną więź z ojcem, kiedy z nimi rozmawiałam mówiły, że chcą być ze swoim tatą – uzasadniała sędzia Żaneta Seliga-Kaczmarek.

Wspólna pomoc Polski i Rosji. Denis L. deklarował w warszawskim sądzie chęć podjęcia w Polsce pracy oraz wysłania córek do przedszkola i szkoły. Wiadomo, że otrzymał już kilka propozycji zatrudnienia i pomoc w zakwaterowaniu, a najstarsza z jego córek ma już zgodę na rozpoczęcie nauki w polskiej szkole.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady