USA oskarża Rosję o cyberataki
Stany Zjednoczone oficjalnie oskarżyły Moskwę o ostatnie włamania hakerów do amerykańskich systemów wyborczych i organizacji politycznych. Zdaniem Waszyngtonu miało to wprowadzić zamęt przed listopadowymi wyborami prezydenckimi w USA.
Amerykanie są pewni stawianych zarzutów. Oficjalne oświadczenie Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego głosi, że metody działania cyberprzestępców i ich motywacje nie pozostawiają cienia wątpliwości, że są to Rosjanie.
Tylko rosyjskie władze mogły zezwolić na takie ataki - czytamy w komunikacie.
Kreml nie przyznaje się do winy. BBC informuje, powołując się na rosyjską agencję Interfax, że Moskwa uznaje amerykańskie podejrzenia uznają za "bezsensowne"
Nieznani hakerzy ujawnili krępujące maile amerykańskich polityków. Przez ich działania wyciekła wewnętrzna korespondencja demokratów. W lipcu haker Guccifer 2.0 ujawnił tajne dokumenty, doprowadzając m.in. do rezygnacji ze stanowiska przewodniczej Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej , Debbie Wasserman Schultz.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.