Uśmiercony bohater wróci w nowym sezonie "Gry o tron"
David Bradley, który w ostatnich seriach "Gry o tron" wcielał się w rolę Waldera Freya, wystąpi w 7. sezonie serialu. Taka informacja pojawiła się na stronie agencji aktorskiej, do której należy brytyjski aktor.
Wielu z was ta wiadomość z pewnością nie ucieszy. Ciężko bowiem znaleźć równie podły charakter, który przetrwałby wszystkie rzezie od 1. do 6. sezonu "Gry o tron". Pamiętacie zapewne odcinek "Krwawe wesele", kiedy to spisek Freya z Lannisterami pozwolił Boltonom wyciąć w pień niemal całą rodzinę Starków? Zapewne poczuliście ulgę, kiedy w ostatnim odcinku 6. sezonu Arya dokonuje zemsty, podcinając w mało subtelny sposób gardło Waldera. Tamto wydarzenie na pewno mówi wiele o roli Freya w 7. sezonie. Córka Neda Starka prawdopodobnie wykorzysta twarz Freya, aby uknuć kolejną krwawą intrygę i zemścić się na mordercach swojej rodziny.
Niestety serial powoli dobiega końca. Biali Wędrowcy zbliżają się do Muru, po masakrze w Sepcie Baelora Cersei zdobyła nieograniczoną władzę w siedmiu królestwach, a Północ wróciła we władanie Starków. Ku końcowi zbliża się również wątek Daenerys, która płynie przez Wąskie Morze w towarzystwie olbrzymiej armii i smoków. 7. sezon zapowiada się bardzo ciekawie. Według zapowiedzi HBO będzie to przedostatnia seria "Gry o tron".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.