Ustalili źródło tajemniczego sygnału z kosmosu
Miejsce nadania kosmicznych sygnałów radiowych pozostawało dla astronomów zagadką od 2007 roku, czyli chwili, gdy przez przypadek dowiedzieli się, że takowe do Ziemi docierają.
Informację podały magazyn "Nature" oraz pismo "Astrophysical Journal Letters". Tajemnicze Fast Radio Burst, czyli szybkie błyski radiowe, pochodzą z karłowatej galaktyki leżącej około 3 miliardy lat świetlnych od Ziemi. I to oba, bo błysków radiowych są dwa rodzaje. 17 razy usłyszeliśmy pojedynczy, a raz, w 2012 roku, zarejestrowano powtarzalny błysk. Ta seria krótkich i mocnych sygnałów dostała oznaczenie FRB 121102.
Przez pół roku badano je przy użyciu wielu radioteleskopów, a także dużego teleskopu optycznego. Odkryto, że źródła obu sygnałów radiowych dzieli najwyżej 100 lat świetlnych - czytamy.
Zakłada się, że zjawiska pochodzą albo z jednego obiektu, albo z dwóch oddalonych, ale oddziałujących na siebie fizycznie. To, co zaskoczyło naukowców, to wielkość źródła błysku - galaktyka mniejsza od Drogi Mlecznej, z małą liczbą gwiazd. Spodziewano się raczej, że będzie to galaktyka duża, spiralna.
Co dokładnie emituje błyski radiowe? Tu są tylko hipotezy. Jedna wskazuje na czarne dziury, druga na gwiazdy neutronowe, a kolejna na blitzary.
Tak brzmią szybkie błyski radiowe. Sugerujemy ściszyć głośniki, a ze słuchawek kompletnie zrezygnować.
Pierwszy sygnał FRB odkryto przez przypadek. Natrafili na niego naukowcy przeglądający archiwa radioteleskopu Parkes w Australii. Szukali akurat danych o nowych pulsarach, gdy trafili na silny impuls. Porównali go z energią, jaką wypromieniowuje Słońce przez 10 tys. lat.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.