Ustka. Babcia z wnuczkiem na rękach spadła z molo

183

W Ustce (woj. pomorskie) babcia z wnuczkiem na rękach spadła z molo. 61-letnia kobieta zleciała z wysokości ok. 2 metrów i uderzyła o beton. Z Ustki zabrano ją do szpitala w Słupsku.

ustka molo
ustka molo (East News, GERARD/REPORTER)

Babcia prawdopodobnie chroniła 2-letniego wnuczka w trakcie upadku. Dzięki temu nic mu się nie stało i był przytomny. 61-latka była początkowo nieprzytomna i mocno krwawiła z głowy.

Do wypadku doszło na trzecim molo w Ustce. Na pogotowiu nie wiedzieli jednak, gdzie ono się znajduje, dlatego świadkowie pobiegli w stronę drogi, żeby kierować karetkę na plażę. Na szczęście załoga karetki dobrze wiedziała, gdzie ma jechać i nie potrzebowała pomocy – poinformowała "Gazeta Pomorska".

Babcia i wnuczek trafili do szpitala w Słupsku. W piątek kobieta w ciężkim stanie przebywała na chirurgii. Chłopiec trafił na oddział chirurgii dziecięcej. Jego stan był lepszy.

Do szpitala udali się policjanci. Nie mogli jednak porozmawiać z kobietą ze względu na jej stan zdrowia. Policja była już też na miejscu zdarzenia, ale nie wie na razie, w jakich okolicznościach doszło do wypadku. Do świadków zaapelowała, by się zgłaszali, jeśli widzieli wypadek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz też: Międzyzdroje: skok z mola w czasie sztormu
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić