Albert Kamiński| 
aktualizacja 

Uwe Boll, "najgorszy reżyser świata" ogłasza koniec kariery

0

"Najgorszy reżyser świata" - takim przydomek nadali Uwe Bollemu miłośnicy filmów i gier komputerowych. Nazwisko powinno być znane każdemu miłośnikowi kina klasy B. Dla nielicznych to reżyser kultowy, dla większości osoba, o której chcieliby szybko zapomnieć.

(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY)

Uwe Boll stworzył kilka znanych produkcji. Choć znanych nie znaczy dobrych. Filmy takie jak "Postal", "Alone in the dark: Wyspa cienia", czy "Blood Rayne" to najbardziej rozpoznawalne filmy niemieckiego reżysera.

Grali u niego znani i cenieni aktorzy. Wystarczy wymienić takie nazwiska jak Ben Kingsley, Michael Madsen, czy Tara Reid. Dobra obsada niestety nie pomogła Niemcowi w osiągnięciu sukcesu.

Filmy Bolla często były krytykowane. Gorzkie słowa płynęły zarówno ze strony widzów, krytyków, jak i miłośników gier. Zarzuca się mu, że pozbawia filmy klimatu, który posiadały ich komputerowe pierwowzory. Boll często zmieniał fabułę na potrzeby produkcji, przez co według wielu osób film tracił kontakt z grą.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Trafił na listę najgorszych. W 2006 r. trzy największe ekranizacje reżysera znalazły się w rankingu stu najgorszych filmów, stworzonym przez The Internet Movie Database. Gdy chciał nakręcić adaptację kultowej gry "Metal Gear Solid", jej twórca Hideo Kojima nie zamierzał nawet z nim rozmawiać.

To nie przeszkadzało mu w tworzeniu. Reżyser nigdy nie miał sobie nic do zarzucenia. Sam porównuje się do takich sław kina jak* David Lynch* czy Serio Leone. Mimo wysokiej samooceny, kończy karierę. Twierdzi, że "na filmach nie da się już zarobić".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić