Warszawa. Policjant odmówił eksmisji 4-osobowej rodziny

Para z Warszawy z dwójką dzieci, która zajęła pustostan, miała zostać eksmitowana. Policjant, który przybył na miejsce, po zapoznaniu się ze sprawą uznał, że nie będzie "wyrzucał małych dzieci w styczniu na bruk". To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Obraz
Źródło zdjęć: © iStock.com | djedzura

O zachowaniu policjanta z Warszawy poinformowała aktywistka, Justyna Samolińska. Kobieta opisała całą historię na Facebooku. Dzięki niej dowiedzieliśmy się, że do sytuacji doszło podczas interwencji, w której uczestniczyła razem z Kancelarią Sprawiedliwości Społecznej.

Para z dwójką małych dzieci latami starała się o lokal socjalny w Warszawie. Odmawiano im go "ze względu na złe urodzenie (oboje stali się dłużnikami w wieku lat 18, bo wychowali się w zadłużonych lokalach)". Rodzina postanowiła więc zająć pustostan na ulicy Grochowskiej. Pani Justyna opisuje, że nowi lokatorzy "wstawili zamki, napalili w piecu, odmalowali, wyczyścili" i mieszkali.

Kiedy mieszkańców opuszczonego lokum nie było na miejscu, administracja postanowiła wymienić im zamki i zamknąć mieszkanie z ich rzeczami w środku. To jednak nie powstrzymało rodziny z Warszawy, która znowu weszła do mieszkania. 15 stycznia administracja wezwała policję, twierdząc, że "to jest zwykłe włamanie, sprawa kryminalna". Po przyjeździe i po zapoznaniu się ze sprawą policjant podjął decyzję dotyczącą eksmisji:

Jest proszę państwa zima, w Polsce nie wolno eksmitować w okresie ochronnym. Żeby kogoś eksmitować, trzeba mieć wyrok eksmisyjny, państwo go nie macie. To, że ci państwo nie mają prawa do użytkowania do lokalu nie oznacza, że nie weszli w posiadanie: mieszkają, a więc posiadają. Jak chcą to państwo załatwiać to w sądzie, a nie ze mną, ja nikogo znikąd nie będę wyrzucał, małych dzieci w styczniu na bruk.

W komentarzach pod postem o geście policjanta zawrzało. Część internautów twierdziła, że rodzinie należy odebrać prawa rodzicielskie. Pojawiły się również komentarze oskarżające stróża prawa twierdząc, że ten "zignorował włamanie".

Zobacz także: Chciał zatrzymać kierowcę. Chwilę potem policjant był w szoku

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone