Więcej wojen i głodu. Rok 2018 będzie jeszcze gorszy
Kryzysy humanitarne, które obserwowaliśmy w tym roku, to dopiero początek. Eksperci nakreślili smutny obraz świata na następne 12 miesięcy.
Tam, gdzie jest źle, będzie jeszcze gorzej. Według analizy przygotowanej przez genewski think tank ACAPS sytuacja humanitarna prawdopodobnie pogorszy się w 11 krajach. W 6 pozostałych będziemy mieć do czynienia z ciągle trwającym kryzysem. Ryzyko głodu istnieje w Nigerii, Somalii, Sudanie Południowym, Etiopii i Jemenie. Większe problemy z bezpieczeństwem będą mieli mieszkańcy Demokratycznej Republiki Konga, Iraku, Libii, Mali, Sudanu, Sudanu Południowego oraz lud Rohingya.
*Poważny problem stanowi też dostęp do pomocy. *Konflikty i ataki terrorystyczne ograniczyły operacje humanitarne. W szczególności dotknęło to społeczeństwa w Afganistanie, Republice Środkowoafrykańskiej, Demokratycznej Republice Konga, Mjanmie, Somalii i Jemenie.
Przyszłość pomocy będzie kształtowana przez większą analizę prognostyczną: musimy być w stanie lepiej przewidzieć przyszłe trendy, wstrząsy i potrzeby humanitarne. Sprawozdanie stanowi ważny krok w tym kierunku - mówi Lars Peter Nissen, dyrektor ACAPS.
Islamski ekstremizm będzie powodował konflikty. Gorącym punktem na mapie będzie Afganistan, gdzie cały czas trwa wojna. W 2018 roku mieszkańcy kraju odczują większe problemy z ochroną zdrowia i bezpieczeństwem. Przewiduje się również, że będą kłopoty z zaopatrywaniem mieszkańców w żywność. ISIS zyskuje na popularności w obszarach wiejskich, również tych, gdzie wytwarza się narkotyki, co daje terrorystom większe możliwości finansowania swoich działań.
Zobacz także: Atak na zachodnich turystów w Afganistanie
*Bardzo źle wygląda sytuacja w Jemenie. *Raport podkreśla, że w spustoszonym przez wojnę domową kraju najbardziej cierpią cywile. Ponad 3,3 miliona Jemeńczyków zostało zmuszonych do opuszczenia domów. Szacuje się, że 17 milionów może dotknąć głód. Co gorsza, kraj zmaga się z jedną z największych epidemii cholery w historii. Zachorowało ponad 900 tysięcy osób. Z powodu braku odpowiedniej infrastruktury zdrowotnej nie ma co liczyć na opanowanie zarazy.
*Nieco lepsza przyszłości dla Syrii. *Eksperci przewidują, że założenia z Astany przyczynią się do poprawy sytuacji bezpieczeństwa w Syrii. Następny rok ma być kluczowy dla konfliktu w państwie. Prawdopodobnie wpłynie on też na politykę krajów trzecich, zwłaszcza w sprawie uchodźców. Twórcy raportu prognozują, że imigranci mogą zacząć powracać do swojego kraju.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.