aktualizacja 

Władimir Putin ma "zejść z drogi". Turcja stawia sprawę jasno

370

W sobotę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wydał oświadczenie w sprawie konfliktu na terenie Idlibu w Syrii. Poinformował, że podczas rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem poprosił go o nieingerowanie w konfrontację między tureckimi siłami zbrojnymi a siłami syryjskimi.

Władimir Putin ma "zejść z drogi". Turcja stawia sprawę jasno
(Getty Images)

W ostatnich dniach doszło do eskalacji konfliktu w Idlibie. W wyniku syryjskich nalotów śmierć poniosło 36 żołnierzy. Idlib do tej pory uznawany był za ostatni bastion wspieranej przez Turcję zbrojnej opozycji syryjskiej.

W reakcji na eskalację konfliktu przywódca Turcji skontaktował się w Władimirem Putinem. Podczas rozmowy telefonicznej, o której poinformował w sobotę, wezwał prezydenta Rosji, aby "zszedł z drogi".

Dopóki naród nie powie nam, abyśmy odeszli, nie wycofamy się stamtąd. Powiedziałem Putinowi, aby zostawił nas z reżimem sam na sam. Sami zrobimy, co trzeba - oświadczył Erdogan.

Zobacz także: Naloty na tureckich żołnierzy. Są liczne ofiary

Erdogan podkreśla, że jego interesem nie jest ropa naftowa ani roszczenia terytorialne. "Chcemy po prostu zapewnić bezpieczeństwo naszych granic" - zapewniał Erdogan.

Społeczność międzynarodowo wzywa do deeskalacji konfliktu. O wstrzymanie ofensywy od władz w Damaszku i w Moskwie zaapelowali sekretarze generalni NATO oraz ONZ. W oświadczeniu zapewniono też solidarność z Turcją.

Konflikt w Idlibie nasila kryzys uchodźców. Według przywódcy Rosji powstrzymywanie syryjskich uchodźców przed dotarciem do Europy staje się niemożliwe. W ostatnim czasie z niebezpiecznego rejonu przesiedlono prawie milion osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić