Kurczaki kojarzą nam się głównie z obiadem. Cały ptak z rożna czy choćby sama pierś wrzucona na grilla. Na samą myśl cieknie ślinka. Jak się jednak okazuje te zwierzęta mogą być przedmiotem badań naukowych. Zajęto się tym na Uniwersytecie Adelaide w Australii.
Uczniowie, pod okiem profesorów, zauważyli, że kurczaki można wytresować. Korzystano z tzw. clickerów czyli niewielkich urządzeń, które po naciśnięciu przycisku wydawały charakterystyczny dźwięk. Jest to jedna z metod szkolenia np. psów. Polega na akcentowaniu właściwego zachowania poprzez kliknięcie i danie zwierzęciu nagrody w postaci jedzenia czy choćby zabawy.
W eksperymencie kurczaki musiały dziobać w czerwony punkt. Na początku nagradzano je za same spojrzenie w jego kierunku, a później za podchodzenie i wreszcie dziobnięcie. Jak zauważają profesorzy, podczas eksperymentu zwrócono uwagę także na coś innego. Okazało się, że gdy studenci odkryli pojętność kurczaków, ich nastawienie do nich uległo zmianie i zaczęli dostrzegać u zwierząt nudę, zadowolenie, a nawet frustrację.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.