"Wolverine: Snikt!", czyli rosomak po japońsku

3

Sprawdźcie, jak autor kultowej mangi „Blame!” poradził sobie z postacią Wolverine’a!

"Wolverine: Snikt!", czyli rosomak po japońsku
(Materiały prasowe)

Pomysł na komiks jest świetny. Pozwolić autorowi wyalienowanych, zdehumanizowanych mang z pogranicza sci-fi i horroru napisać opowieść o najbardziej zbuntowanym wyrzutku wśród mutantów Marvela. Wolverine według Tsutomu Niheiego, twórcy kultowej serii „Blame!” i „Abary”, jednak strasznie rozczarowuje.

Koncept scenariusza jest obiecujący. Dziewczyna z przyszłości cofa się w czasie, bo tylko Wolverine może pokonać humanoidalne monstra, które ewoluowały z bakterii stworzonej, by życie ludzi było lepsze. Sceneria komiksu przypomina postapokaliptyczne metropolie znane z „Blame!”, potwory zaś nieco pustelniaki z „Abary”, czy „Rycerzy Sidonii”. Dobrze zarysowane są podobieństwa i różnice między Wolverinem, a jego przeciwnikami. Na całej linii zawodzi jednak wykonanie.

*Fatalnie wypadają kolory. *Wyglądają sztucznie i amatorsko. Zabijają też klimat szkicowych ruin cybermiast, jakie kreował w swoich innych komiksach Nihei. Fatalna jest czcionka. Dialogi miejscami skrzypią jak sosnowa podłoga w przedwojennej willi. Najgorsza okazuje się jednak nie tyle intryga, co bardziej sposób jej poprowadzenia. W środku komiksu Nihei tłumaczy na panelach zapisanych samym tekstem kontekst świata. Pomijając nawet fakt, że to słabe od strony warsztatu komiksowego, to wyjaśnienia wydają się być kierowane do przedszkolaków i to z tych młodszych grup...

Relacje między bohaterami są sztuczne i naciągane. Fabule brakuje napięcia i dynamiki, nie ma w niej też klimatu grozy, wyobcowania bohatera i niedopowiedzeń, które są siłą mang Niheiego. Na domiar złego Wolverine wygląda jak zbuntowany licealista o bladym, wampirzym licu.

„Wolverine. Snikt!” to naprawdę duże rozczarowanie. Tym większe, że akurat ten mutant z uniwersum Marvela wydaje się najlepiej pasować do światów kreowanych przez Niheiego.

Autor: Łukasz Chmielewski

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić