Zabójstwo 18-letniej studentki w Nowym Jorku. Policja aresztowała 13-latka
13-letni chłopiec został aresztowany w związku z zabójstwem 18-letniej Tessy Majors, studentki Barnard College w Nowym Jorku. Amerykanka zginęła od ran zadanych nożem.
13-latek został oskarżony o morderstwo, posiadanie broni i napad. Chłopak nie przyznał się do winy. Policja poszukuje kolejnych osób podejrzanych o udział w zabójstwie 18-latki.
Jestem absolutnie pewien, że wszystkie osoby uczestniczące w tym strasznym, ohydnym ataku zostaną postawione przed sądem i to szybko - powiedział Bill de Blasio, burmistrz Nowego Jorku.
Tessa Majors została znaleziona w parku w Nowym Jorku w środę po godz. 17.00. Dziewczyna miała liczne rany kłute. Przewieziono ją do szpitala, gdzie zmarła.
Śledczy ustalili, że 18-latka została napadnięta przez grupę 3 lub 4 osób. Sprawcy chcieli ją okraść, a gdy wdała się z nimi walkę, została kilkukrotnie dźgnięta nożem.
Dziewczyna niedawno przeprowadziła się do Nowego Jorku z Wirginii. Była studentką pierwszego roku na Barnard College. Do napadu doszło w pobliżu jej uczelni, która jest powiązana z prestiżowym Uniwersytetem Columbia.
Wydaje mi się, że pochodząc z mniejszego miasteczka, była zbyt naiwna, by myśleć o zagrożeniach wynikających z samotnego chodzenia po Nowym Jorku. Po prostu nie powinna tam być - powiedziała babcia 18-latki, Martha Burton.
Zobacz także: "Opowiem ci o zbrodni": koszmarne morderstwo nastolatków
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.