Dagmara Smykla| 

Zabytkową willę zalał wrzątek. Skutki awarii w Warszawie

51

Willa Podgórskich, zwana także Małym Belwederem na Czerniakowie, znalazła się w centrum kataklizmu wywołanego awarią sieci ciepłowniczej na warszawskim Mokotowie. Właściciele ratowali swoje dzieci i psa przed wrzącą wodą wlewającą się do domu. Teraz opowiedzieli o2 o dramacie, który przeżyli.

Zabytkową willa Podgórskich w Warszawie zalała wrząca woda.
Zabytkową willa Podgórskich w Warszawie zalała wrząca woda. (Archiwum prywatne)

Poranna krzątanina zamieniła się w koszmar, kiedy willę Podgórskich przykryła para wodna. Pan Tomasz właśnie wyszedł z budynku na ul. Powsińskiej, kiedy w pobliżu pękła rura wodociągowa. Gęsta mgła momentalnie przykryła całą okolicę, paraliżując ruch samochodów. Wreszcie panu Tomaszowi nie bez problemów udało się wyjechać spod domu i odwieźć jedno z dzieci do przedszkola.

Wtedy zadzwoniła do mnie żona. Powiedziała, że woda zalewa dom. To był wrzątek - wspomina w rozmowie z o2 właściciel willi Podgórskich.

W tym chaosie pies rodziny wpadł do wrzącej wody. Przed domem na ul. Powsińskiej powstały głębokie kałuże wrzątku. W jedną z nich wpadł pupil domowników, który chciał sprawdzić, co się dzieje. Przerażona właścicielka wyciągnęła nieszczęsnego zwierzaka z wody, dotkliwie parząc sobie dłonie. W domu było z nią 2-letnie dziecko, które musiała chronić przed gorącą wodą.

Zobacz także: Zobacz też: Wystarczyło kilka sekund. Przerażające nagranie z Turcji

Na szczęście szybko przyszli do nas sąsiedzi. Bardzo nam pomogli, zanieśli psa do weterynarza i uspokoili dziecko - podkreśla wdzięczny pan Tomasz.

Najgorsze czekało na nich w piwnicy zabytkowego domu. Przez wiele lat dworek był prywatną galerią sztuki, założoną przez rzeźbiarkę Katarzynę Piskorską, wnuczkę pierwszych właścicieli. Większość zgromadzonych przez lata obrazów i przedwojennych zdjęć znajdowała się właśnie w piwnicy, którą w środę zalał wrzątek.

Woda stała na wysokości 75 centymetrów. Nie wiemy, czy coś uda się uratować. W piwnicy były m.in. akwarele, zdjęcia archiwalne, znaleźliśmy nawet maskę gazową z czasów II wojny światowej - mówi właściciel willi Podgórskich, którą w 1990 wpisano do rejestru zabytków.

Pan Tomasz chwali współpracę z miastem i firmą wodociągową. Jest w stałym kontakcie z centrum kryzysowym i urzędnikiem, który przyszedł do willi Podgórskich w środę wieczorem. Za to pracownicy Veolia wypompowali z piwnicy zalegającą w niej wodę. Jednak to dopiero początek drogi. Teraz właściciele zabytkowego dworku muszą oszacować straty i zacząć remont.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić