Natalia Bogucka| 
aktualizacja 

Zakończył się szczyt ws. konfliktu na Ukrainie. Co ustaliła "czwórka normandzka"?

157

Przywódcy Francji, Niemiec, Ukrainy i Rosji spotkali się podczas szczytu w Paryżu, by przeprowadzić rozmowy dotyczące uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski zgodzili się na zawieszenie broni.

Zakończył się szczyt ws. konfliktu na Ukrainie. Co ustaliła "czwórka normandzka"?
(PAP/EPA, ALEXEI NIKOLSKY/SPUTNIK)

Przebieg dyskusji obu liderów nie należał do przyjemnych. Wołodymyr Zełenski był sfrustrowany. Nie ukrywał, że Władimir Putin jest "trudnym" przeciwnikiem politycznym. Sam przywódca Rosji zdawał się zupełnie przeciwnego zdania.

Zełenski przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że liczył na większe osiągnięcia. Tymczasem Władimir Putin oznajmił, że "jest szczęśliwy" z wyniku rozmów. Co ciekawe, w podobnym tonie wypowiadali się m.in. Angela Mercel i Emmanuel Macron.

Negocjacje w tzw. formacie normandzkim odbyły się w Pałacu Elizejskim, a gospodarzem spotkania był Emmanuel Macron. Rozmowy przywódców Francji, Niemiec, Ukrainy i Rosji trwały 5,5 godziny i dotyczyły uregulowania konfliktu w Donbasie.

Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski przeprowadzili także pierwszą w historii rozmowę w cztery oczy. W pisemnym oświadczeniu przywódcy Rosji i Ukrainy zgodzili się na wprowadzenie „pełnego i kompleksowego” zawieszenia broni we wschodniej Ukrainie do końca roku. Zobowiązali się także do wymiany wszystkich więźniów związanych z konfliktem i wycofania sił wojskowych w 3 kolejnych regionach Ukrainy do końca marca 2020 r. Nie określono jednak, o które obszary chodzi dokładnie.

Za 4 miesiące mają odbyć się kolejne rozmowy, podczas których przywódcy omówią postępy zawieszenia broni. Na konferencji prasowej, która odbyła się po zakończeniu spotkania, Władimir Putin stwierdził, że był to „ważny krok” w kierunku deeskalacji konfliktu. Zełenski zaznaczył natomiast, że nie udało się porozumieć we wszystkich kwestiach i podkreślił, że Ukraina nie pójdzie na żadne ustępstwa terytorialne w zamian za pokój.

Odblokowaliśmy dialog i to jest pozytywne. Poruszono wiele tematów, moi rozmówcy powiedzieli, że to jest bardzo dobry rezultat, jak na pierwsze spotkanie. Dla mnie, szczerze mówiąc, to za mało, chciałem rozwiązać dużo więcej problemów - powiedział prezydent Ukrainy.

Konflikt w Donbasie rozpoczął się tuż po aneksji Krymu przez prorosyjskich separatystów i trwa od ponad 5 lat. W walkach między siłami ukraińskimi a rebeliantami wspieranymi przez Rosję zginęło 13 tys. osób.

Zobacz także: Zobacz także: Parada wojskowa na wschodzie Ukrainy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić