Zakończył się szczyt ws. konfliktu na Ukrainie. Co ustaliła "czwórka normandzka"?

Przywódcy Francji, Niemiec, Ukrainy i Rosji spotkali się podczas szczytu w Paryżu, by przeprowadzić rozmowy dotyczące uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski zgodzili się na zawieszenie broni.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | ALEXEI NIKOLSKY/SPUTNIK

Przebieg dyskusji obu liderów nie należał do przyjemnych. Wołodymyr Zełenski był sfrustrowany. Nie ukrywał, że Władimir Putin jest "trudnym" przeciwnikiem politycznym. Sam przywódca Rosji zdawał się zupełnie przeciwnego zdania.

Zełenski przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że liczył na większe osiągnięcia. Tymczasem Władimir Putin oznajmił, że "jest szczęśliwy" z wyniku rozmów. Co ciekawe, w podobnym tonie wypowiadali się m.in. Angela Mercel i Emmanuel Macron.

Negocjacje w tzw. formacie normandzkim odbyły się w Pałacu Elizejskim, a gospodarzem spotkania był Emmanuel Macron. Rozmowy przywódców Francji, Niemiec, Ukrainy i Rosji trwały 5,5 godziny i dotyczyły uregulowania konfliktu w Donbasie.

Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski przeprowadzili także pierwszą w historii rozmowę w cztery oczy. W pisemnym oświadczeniu przywódcy Rosji i Ukrainy zgodzili się na wprowadzenie „pełnego i kompleksowego” zawieszenia broni we wschodniej Ukrainie do końca roku. Zobowiązali się także do wymiany wszystkich więźniów związanych z konfliktem i wycofania sił wojskowych w 3 kolejnych regionach Ukrainy do końca marca 2020 r. Nie określono jednak, o które obszary chodzi dokładnie.

Za 4 miesiące mają odbyć się kolejne rozmowy, podczas których przywódcy omówią postępy zawieszenia broni. Na konferencji prasowej, która odbyła się po zakończeniu spotkania, Władimir Putin stwierdził, że był to „ważny krok” w kierunku deeskalacji konfliktu. Zełenski zaznaczył natomiast, że nie udało się porozumieć we wszystkich kwestiach i podkreślił, że Ukraina nie pójdzie na żadne ustępstwa terytorialne w zamian za pokój.

Odblokowaliśmy dialog i to jest pozytywne. Poruszono wiele tematów, moi rozmówcy powiedzieli, że to jest bardzo dobry rezultat, jak na pierwsze spotkanie. Dla mnie, szczerze mówiąc, to za mało, chciałem rozwiązać dużo więcej problemów - powiedział prezydent Ukrainy.

Konflikt w Donbasie rozpoczął się tuż po aneksji Krymu przez prorosyjskich separatystów i trwa od ponad 5 lat. W walkach między siłami ukraińskimi a rebeliantami wspieranymi przez Rosję zginęło 13 tys. osób.

Zobacz także: Parada wojskowa na wschodzie Ukrainy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył