Zapłaci alimenty pizzą. Tak zdecydował sąd

2

50-letni piekarz Nicola Toso po rozwodzie musiał płacić 400 euro miesięcznie byłej żonie w ramach alimentów na dziecko. Dla jego firmy nastały jednak ciężkie czasy i nie stać go było na alimenty. Postanowił więc, że będzie przekazywał równowartość tej kwoty w pizzach i calzone.

Zapłaci alimenty pizzą. Tak zdecydował sąd
(Shutterstock.com)

Żona wolała pieniądze niż pizzę. Pozwała więc byłego męża, chcąc zmusić go do robienia wpłat na jej konto zamiast przesyłania kolejnych wypieków. Włoski sąd go jednak uniewinnił, twierdząc, że jest to wystarczająca forma zapłaty.

W miejsce pieniędzy oskarżony oferował byłej żonie rekompensatę w postaci wypieków z jego miejsca pracy w takiej samej kwocie. Oferta została odrzucona przez kobietę jako "drobne dla żebraków" - napisała sędzina Chiara Bitozzi w swojej decyzji cytowana przez "Daily Mail".

Piekarz z ulgą przyjął wyrok. Był przekonany, że racja jest po jego stronie, tym bardziej, że spełniał wszystkie inne wymogi opieki nad córką. Jego rodzina cały czas może cieszyć się jego wypiekami, co nie tylko pokrywa koszty posiłków, ale też oszczędza im czas ich przygotowania. Brzmi jak sytuacja, w której nie ma przegranych.

Autor: Bartosz Nowak

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić