Aneta Michałowska| 
aktualizacja 

Zbiorowo zgwałcili studentkę. Wciąż są na wolności

94

Trzech ochroniarzy zgwałciło na zapleczu klubu "Cream" w Lublinie imprezującą studentkę. Choć dramat 22-latki rozegrał się w lutym 2015 roku, dopiero teraz zwyrodnialcy usłyszeli wyrok.

fot. shutterstock
fot. shutterstock (Shutterstock.com)

*5 lat pozbawienia wolności. *Taką karę wymierzył im sąd. Jednak bestie nie poczuwają się do winy. O lekceważącym stosunku do sprawy świadczy to, że do tej pory nie stawili się w areszcie.

Ich wyrok jest prawomocny, a to oznacza, że oskarżeni mieli bezzwłocznie zjawić się w tymczasowym areszcie. W innym wypadku mogliby utrudniać postępowanie. Nic z tego. Gwałciciele do tej pory są na wolności.

Nie ma ich jeszcze u nas. Nie zostali przywiezieni ani we wtorek, ani w środę, ani w czwartek - poinformował portal Polska The Times mjr Jacek Zwierzchowski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Lublinie.

*Lubelski Sąd Okręgowy twierdzi, że to normalny przebieg sprawy. *Rzecznik sądu, Dariusz Abramowicz mówi, że należy uzbroić się w cierpliwość i nie oburzać, bo tak wygląda procedura.

Nakazy aresztowanie wysłano z sądu zaledwie kilka dni temu. Adresaci mogli jeszcze ich nie otrzymać. To jednak nie oznacza, że nawet, gdy nakazy do nich dotrą, ochroniarze stawią się w areszcie.

Nakaz jeszcze do nas nie dotarł. Gdy tylko dostaniemy dokumenty, niezwłocznie będziemy realizować procedurę doprowadzenia wskazanych osób do aresztu - oznajmiła Renata Laszczka-Rusek, rzeczniczka KWP w Lublinie.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić