Stadion Stade de France był już celem samobójczych ataków w listopadzie 2015 roku. Kilku zamachowcom udało się wysadzić w powietrze siebie oraz kibiców pod stadionem (zdjęcie powyżej). Zginęło łącznie ponad 120 osób. Na tym samym stadionie ma się odbyć m.in. finał tegorocznego Euro, który rozegrany zostanie 10 lipca. Polska reprezentacja w spotkaniach grupowych zagra w Nicei, Marsylii oraz właśnie na Stade de France.
Przewiduje się, że stadiony we Francji odwiedzi 2 i pół miliona kibiców. Kolejne siedem milionów zgromadzi się we francuskich strefach kibica. Może okazać się, że żadne podjęte środki nie wystarczą, by zapewnić bezpieczeństwo na stadionach i impreza odbędzie się bez kibiców - informuje mirror.co.uk.
Terrorysta odpowiedzialny za zamachy w Paryżu potwierdza, że Euro jest na celowniku ISIS. Prokuratura nie ujawniła więcej informacji. Wiadomo jednak, że według jego zeznań wszystkie cele wyznaczyło Państwo Islamskie w Syrii. Zamachy w Brukseli pierwotnym były planowane we Francji, ale terroryści zostali zaskoczeni szybko toczącym się śledztwem i musieli zmienić cel.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.