Znaleźli broń w czeskim obozie dla uchodźców
Imigranci w czeskim obozie w gminie Ligota Górna znaleźli się pod lupą policji. Wszystko po złożeniu doniesienia o niepokojących kradzieżach.
Pracujący w obozie Czesi zauważyli, że coś jest nie tak. Ginęły bowiem sztućce, a wiele krzeseł i stołów było uszkodzonych. Gdy na miejsce przybyła policja, imigrantów przeszukano.
Okazało się, że podejrzenia były słuszne. Funkcjonariusze znaleźli wiele ostrych przedmiotów.
Mieszkańcy obozu mieli na to wytłumaczenie. Jak donosi serwis sputniknews.com, dochodzi tam do licznych bójek, a dzięki tym prowizorycznym broniom imigranci czuli się bezpieczniej.
To już kolejny incydent rzucający na uchodźców niekorzystne światło. Wcześniej donoszono m.in. o kobiecie, która została zgwałcona przez czekającego we Włoszech na przedostanie się do Francji Senegalczyka. Organizatorzy imprezy, na której miało dojść do incydentu, rzekomo prosili ją o to, aby nie rozpowiadała o nim. O sprawie poinformowano jednak policję.