Zobacz, jak ze zwykłej bakterii powstaje zabójcze monstrum

3

Miliony ludzi od lat niepotrzebnie "faszerują sie" antybiotykami, a konsekwencją są lekooporne bakterie. Epidemiolodzy biją na alarm, bo bakteriom sposobów na mutacje nie ubywa, a lekarzom zaczyna brakować skutecznych metod walki z coraz groźniejszym przeciwnikiem.

Zobacz, jak ze zwykłej bakterii powstaje zabójcze monstrum
(Shutterstock.com)

Jeżeli chcemy mieć jakieś szanse w starciu z armią zmutowanych bakterii, musimy poznać wroga. Także to, w jaki sposób nabiera on swojego groźnego charakteru. Badacze z Harvard Medical School przyjrzeli się procesowi uodparniania bakterii. Zbudowali do tego celu sporą (0.74 m. kwadratowego) szalkę Petriego. Do środka wlali 14 litrów pożywki, po czym podzielili na sektory. Później przez dwa tygodnie obserwowali, jak bakteria E.coli reaguje na różne dawki antybiotyków.

W sektorach zewnętrznych nie było antybiotyku i bakteria mogła rozmnażać się w sposób swobodny. Im bliżej środka szalki tym dawka antybiotyku rosła. W samym jej środku była 1000-krotnie silniejsza od tej najmniejszej w sektorach bocznych. Nad szalką zamontowano kamerę i ze zdjęć stworzono film timelapse.

Te bakterie, które "na świat" przyszły już w środowisku objętym działaniem najsłabszej dawki antybiotyku, dawały życie odpornym na niego pokoleniom. Dawka rosła, a proces uodparniania powtarzał się. Po 10 dniach niektóre z bakterii stały się odporne na najsilniejszą dawkę antybiotyku. Szalka to nie jest idealne odzwierciedlenie ludzkiego organizmu, ale proces zachodzi niemal identycznie. Dlatego warto unikać stosowania antybiotyków z byle powodu.

Autor: Jan Muller

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić