Dwa paragony z Biedronki. Tak zmieniły się ceny w pięć dni

Rekordowa inflacja spędza wielu Polakom sen z powiek. Kilka dni temu Główny Urząd Statystyczny opublikował wstępny odczyt inflacji za sierpień 2022 roku. Szacunki wskazują, że inflacja wyniosła o 16,1 proc. rok do roku, a w stosunku do poprzedniego miesiąca poszła w górę o 0,8 proc. To najwyższy wskaźnik od marca 1997 roku. Dane te zaskoczyły nawet ekspertów, którzy prognozowali, że inflacja w sierpniu może być niższa niż miesiąc wcześniej.

Czytaj także: Kupił tylko chleb i cukier. Nie wytrzymał. Sami spójrzcie na paragon

Według wstępnych szacunków GUS, w sierpniu ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w porównaniu do sierpnia 2021 roku o 17,4 proc. Zdaniem analityków, w kolejnych miesiącach czekają nas dalsze podwyżki cen żywności. Musimy się liczyć z tym, że więcej będziemy płacić m.in. za pieczywo, oleje, masło i nabiał. Ma to związek z rosnącymi cenami energii i surowców.

Polacy z tygodnia z tydzień zauważają coraz szybciej rosnące ceny podstawowych produktów spożywczych. Podwyżki nie omijają także popularnego dyskontu Biedronka. Jeden z użytkowników Twittera robił zakupy 1 września, a po pięciu dniach wybrał się do Biedronki ponownie. Mężczyzna zwrócił uwagę na cenę sera w opakowaniu 500 g.

Robię zakupy, chwytam za ser żółty i odruchowo już patrzę na cenę pod nim naklejoną. I przecieram oczy, bo wydawało mi się, że ten sam ser jeszcze cztery dni temu był ponad 2 zł tańszy. Nie myliłem się, bo chwytam w domu za stary paragon i oto co widzę - napisał internauta pod zdjęciami paragonów z Biedronki.

Czytaj także: Porażający raport. Wykryto to w 99 proc. filetów z kurczaka

Jak widzimy na paragonie, 1 września ser o wadze 500 g kosztował 12,94 zł, natomiast 6 września ten sam ser kosztował już... 14,99 zł. To podwyżka o 16 proc.

Też zauważacie wyraźny wzrost cen w sklepach?

Czytaj także: Zabronione przy królowej. Polak złamał protokół