Emerytka spojrzała na paragon. Wybuchła: Myślałam, że ktoś zażartował

Jedna z czytelniczek "Faktu" przeżyła ostatnio spore rozczarowanie. Pani Grażyna z Kujaw wybrała się do sklepu osiedlowego po zakupy. Kiedy po powrocie do domu spojrzała na paragon, aż przetarła oczy ze zdumienia. Znalazła tam bowiem dwie nietypowe pozycje. - Myślałam, że ktoś ze mnie zażartował - żaliła się dla tabloidu.

Znalazła to na swoim paragonie ze sklepu. Aż złapała za telefon. Zdjęcie ilustracyjne. Znalazła to na swoim paragonie ze sklepu. Aż złapała za telefon. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Jak informuje właśnie dziennik "Fakt", pewna czytelniczka z Kujaw udała się do pobliskiego, osiedlowego sklepu po masło, kilka pomidorów, koperek, a także coś słodkiego. Klientka nie ukrywała, że za tak małe zakupy zapłaciła aż... 49 zł. Trochę ją to zdziwiło.

Szok, bo nie kupiłam nawet mięsa czy pieczywa. Chciałam sprawdzić, co ile kosztowało - tłumaczyła tabloidowi.

Wtedy wyciągnęła z kieszeni paragon i przeczytała zamieszczone na nim poszczególne pozycje. Na widok dwóch z nich aż przetarła oczy ze zdumienia. Otóż - jej zdaniem - w ogóle nie powinny one się tam znaleźć. Nosiły nazwę "zrywka" (a więc zerwana foliowa reklamówka - przyp. red.). Każdą taką jedną wyceniono na 10 groszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koniec darmowych reklamówek. Opłata recyklingowa we wszystkich sklepach

Spojrzała na paragon. Wybuchła: "Myślałam, że ktoś ze mnie zażartował"

Zdenerwowana pani Grażyna złapała za swój telefon i szybko sfotografowała rachunek z kasy fiskalnej. Następnie wysłała go dziennikarzom "Faktu". - Najpierw myślałam, że ktoś ze mnie zażartował - irytowała się w rozmowie z dziennikiem.

Wolne żarty. Od kiedy sklepy wołają sobie pieniądze za najzwyklejszą zrywkę do kilku pomidorów? A może tylko u mnie na osiedlu takie zwyczaje? - pytała retorycznie pani Grażyna.

Poirytowana na całą tę sytuację przyznała, że kiedy następnym razem wybierze się na zakupy do sklepu, weźmie na warzywa i owoce własne reklamówki. - My emeryci, kiepsko widzimy. Zresztą, niewiele osób sprawdza paragony. To trzeba nagłośnić, bo po co mają ludzie tracić pieniądze - wtórowała.

Jak zaznacza teraz "Fakt", np. w hipermarketach Auchan przy owocach i warzywach umieszczono specjalną informację dla klientów. "Tzw. zrywki są oferowane bezpłatnie wyłącznie w przypadku, gdy są przeznaczone do pakowania żywności sprzedawanej luzem jako ich podstawowe opakowanie, co wynika z wymogów higienicznych". W innym wypadku trzeba zaś za nie zapłacić 0,25 zł/1 szt.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop