Grzyby za 500 złotych są już w lasach. Nie wszystkie można zbierać

W polskich lasach pojawiły się już porównywane do trufli smardze. To grzyby, które kosztują nawet 500 złotych za kilogram. Chociaż rosną od marca do czerwca, to nie wszystkie można zbierać. Wiele z nich jest pod ochroną. W jaki sposób można pozyskać je w sposób legalny?

Smardze to wyjątkowo drogie grzybySmardze to wyjątkowo drogie grzyby
Źródło zdjęć: © Pixabay, Wikimedia | Andreas Kunze
Marcin Lewicki

W sieci pojawiają się już ogłoszenia o sprzedaży pierwszych smardzów. Fakt informuje, że ich cena dochodzi do 500 złotych za kilogram. Wysyp tych rzadkich grzybów w polskich lasach to przełom kwietnia i maja, a więc na pełnię sezonu trzeba jeszcze poczekać.

Problemem jest sposób zbierania tzw. polskich trufli. Grzyby są pod ścisłą ochroną. Nie można ich zrywać w każdym miejscu. Kara za zebranie okazu wpisanego do "Czerwonej listy roślin i grzybów Polski" może być bardzo wysoka - to nawet 5 tysięcy złotych!

Grzybów nie można zwiedzać w lasach państwowych, natomiast zakazem nie są objęte tereny prywatne, gdzie można trafić na prawdziwy urodzaj smardzów. Bez żadnych konsekwencji grzybiarze szukają ich na polach uprawnych, w ogrodach czy na działkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najdziwniejsze grzyby, które można znaleźć jesienią

Co ciekawe, zakazem nie są objęte także szkółki leśne, ogrody publiczne, miejskie tereny zielone czy specjalne strefy, które lasy państwowe mogą wydzielić z myślą o grzybiarzach. Warto zapytać, czy w okolicznym lesie też znajduje się taka strefa.

Co warto wiedzieć o smardzach?

Grzyby te występują najczęściej przy starodrzewach, w okolicach łąk, ale również, przy drogach, w parkach i ogrodach. Często rozwijają się na terenach podmokłych. Mają lekko orzechowy smak i intensywny aromat. Świetnie smakują duszone lub smażone.

O zawrót głowy może przyprawić cena suszonych smardzów. Za kilogram tych grzybów zapłacimy nawet 2 tysiące złotych. Niektórzy jeżdżą więc na Słowację, Ukrainę czy do Czech, aby zbierać je bez żadnych konsekwencji.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle