Kolejne problemy z aplikacją Moja Biedronka. Brak dostępu do promocji

Aplikacja Moja Biedronka nie ma w ostatnim czasie dobrej passy. Po ostatniej aktualizacji klienci podkreślali liczne błędy występujące w działaniu programu. We wtorek po południu i środę rano aplikacja przestała działać, utrudniając wielu klientom zakupy.

BiedronkaBiedronka
Źródło zdjęć: © Google Maps
Anna Wajs-Wiejacka

Sieć Biedronka cieszy się sporą popularnością wśród klientów. Podobnie jest zresztą z aplikacją mobilną, dzięki której można upolować dodatkowe promocje. Do tej pory ponad 9 milionów osób ściągnęło Moją Biedronkę na swoje telefony. Niestety w ostatnim czasie użytkownicy nie są szczególnie zadowoleni z jej działania.

Po ostatniej aktualizacji użytkownicy zgłaszali liczne problemy w działaniu aplikacji. Wieczorem we wtorek 27 lutego część klientów miało problem z zalogowaniem się do aplikacji. Użytkownicy alarmowali, że nie mogą jej otworzyć. Problem nasilił się w środę rano.

Portal gra.pl donosi, że wielu użytkowników nie było w stanie w ogóle otworzyć aplikacji, innym wyświetlał się komunikat o błędzie. Wszyscy zostali wylogowani, a ponowne zalogowanie było możliwe tylko po wpisaniu kodu z SMS-a wysyłanego przez system. Wiadomości jednak nie przychodziły do klientów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Weszli do garażu pod Warszawą. Odkrycie pogrążyło właścicieli

Brak informacji na temat przyczyn problemu, co sprzyja powstawaniu teorii spiskowych. Internauci żartują, że być może był to atak hakerski konkurencji i kolejna odsłona wojny między Biedronką a Lidlem. Oczywiście, w tego rodzaju podejrzenia raczej trudno uwierzyć.

Jak można przypuszczać wina za usterkę leży najprawdopodobniej po stronie producenta aplikacji. Przemawia za tym rozległość problemu.

Kontrowersje wokół aplikacji Moja Biedronka

Pod koniec stycznia sporo kontrowersji wzbudziły obligatoryjne wyrażanie zgód marketingowych. Bez udzielenia zgody, niemożliwe było uruchomienie aplikacji. Wcześniej aplikacja wymagała jedynie akceptacji regulaminu, co jest w podobnych przypadkach standardem. Pozostałe zgody były w pełni dobrowolne.

Właściciel Biedronki, firma Jeromino Martins nie tylko zmusił swoich klientów do akceptacji zgód na przesyłanie newslettera i kontakt w celach marketingowych, ale także nie dała im możliwości ich cofnięcia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"