Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Niemiecka sieć rezygnuje z kas samoobsługowych. Powód smuci

487

Sieć Aldi bardzo szybko zrezygnowała z kas samoobsługowych, które niedawno zostały uruchomione w jej oddziale w Kolonii. Dyskont poinformował, że taka decyzja jest spowodowana zbyt dużą liczbą kradzieży.

Niemiecka sieć rezygnuje z kas samoobsługowych. Powód smuci
Kasa samoobsługowa (Adobe Stock, Christopher Habermann)

Kasy samoobsługowe pojawiają się w sieciach handlowych już od kilku lat. Na wdrożenie takiego rozwiązania zdecydowało się również Aldi. Niestety, w Kolonii ta innowacja okazała się niemałym problemem, o czym poinformował serwis polskiobserwator.de.

Z kas samoobsługowych zrezygnował oddział Aldi-Sud w kolońskiej dzielnicy Niehl. Portal express.de skontaktował się z anonimowym źródłem, które pokusiło się o wskazanie przyczyny takiej sytuacji.

Zbyt wielu klientów nie płaciło i kradło produkty - powiedział informator.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Magda Gessler o inflacji i galopującym wzroście cen. Ma radę, żeby robić rozsądniejsze zakupy

Kradzieżami dotknięta została przede wszystkim jedna grupa produktów. Doniesienia wskazują na to, że złodzieje polowali głównie na wypieki. Pojawiły się podejrzenia, że ma to związek z pobliskimi szkołami. Znajdują się one tuż przy Aldi, co sprawia, że w czasie przerw sklep jest wręcz zalewany przez uczniów.

Wezwano policję do 67-latki

W naszym kraju również co jakiś czas słyszy się o rozmaitych problemach z kasami samoobsługowymi. Ostatnio głośno było o 67-latce z Tarnowskich Gór, która postanowiła skorzystać z tej innowacji w Biedronce. Wizyta skończyła się interwencją policji.

Mojej prawie 70-letniej mamie przytrafiła się ostatnio bardzo przykra przygoda. Robiła zakupy w Biedronce przy ulicy Fińskiej w Tarnowskich Górach, swoje zakupy za kwotę 38 zł przyniosła w koszyku do strefy płatności. Tam odbiła telefonem aplikację oraz przyłożyła kartę, by dokonać płatności. Niestety, coś nie zadziałało, płatność nie powiodła się. Zaczęła pakować "zakupiony" serek i kajzerki do torby, gdy podbiegł do niej dżentelmen z ochrony i zaprosił na zaplecze - zrelacjonował syn kobiety, cyt. przez portal tarnogorski.info.pl.

Ochroniarz sklepu wezwał służby. - Na nic zdały się prośby i tłumaczenie, że jeśli płatność nie przeszła, to może spróbować raz jeszcze. Po przybyciu patrolu sprawdzono monitoring. Okazało się, że mama odbiła aplikację, w której znajdują się jej wszystkie dane oraz numer telefonu, a następnie przyłożyła, kartę licząc na płatność zbliżeniową. Czy tak zachowuje się osoba chcąca coś ukraść? - dodawał syn 67-latki.

Skończył się na mandacie. Kobieta została ukarana kwotą 50 zł.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Sondaż. Ilu Polaków przyjmie księdza po kolędzie? Spytano też o datki
Pokazała zdjęcie z Chłapowa. "Niemożliwy"
O krok od tragedii w Krośnie. Tak jeździ "młodociany kierowca" z BMW
Zmiany klimatu sprzyjają zakażeniom HIV. Zaskakujące ustalenia naukowców
Turyści zablokowali przejazd GOPR. Ratownicy musieli zareagować
Dramat powodzian. Mieszkańcy Mietkowa wciąż bez mostu. Chodzą po drzewie
Zmiany w lekcjach religii. Polska Rada Ekumeniczna apeluje
Iga Świątek w drugiej rundzie Australian Open. Pewny triumf nad Czeszką
Wyniki Lotto 12.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Odnaleziono fragmenty "zaginionego świata". Miał istnieć przed oceanem
Groźny wirus atakuje. Ognisko wykryto tuż przy polskiej granicy
Osiem lat więzienia za warszawską syrenkę. Aktywistki staną przed sądem
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić