Podwyżki cen w Biedronce. Oto powód. Sieć tłumaczy

88

Biedronka podniosła ceny. Zdrożały m.in. podstawowe produkty spożywcze. Po prawdziwej burzy, która wybuchła między innymi w mediach społecznościowych, władze sieci zabrały głos.

Podwyżki cen w Biedronce. Oto powód. Sieć tłumaczy
Biedronka podnosi ceny (money.pl, Rafał Parczewski)

Biedronka podniosła ceny. Zdrożało mięso, drób, mleko czy makaron. Wzrost cen zauważyli internauci. Sprawę nagłośnił na Twitterze ekonomista Rafał Mundry.

Przypomnijmy, że mężczyzna zwrócił uwagę na ważną kwestię:

Pojawiają się głosy, że Biedronka podnosi ceny by mieć z czego schodzić w lutym (zerowy VAT na żywotność). Ale warto przypomnieć dane GUS z piątku. Ceny żywności w skupie w rok skoczyły o 29 proc. (w samym grudniu o 6 proc.) A inflacja producencka to już 14 proc.

Wyższe ceny w Biedronce - sieć komentuje

Grzegorz Pytko, dyrektor handlowy w sieci Biedronka zabrał głos. Przyznał w rozmowie z serwisem Business Insider, że regularne zmiany cen w cyklach tygodniowych są normalną praktyką w handlu detalicznym. Zwrócił też uwagę na inflację:

Żyjąc w dobie rosnącej inflacji, prowadziliśmy dłuższe niż zwykle negocjacje z wszystkimi naszymi dostawcami, aby zmiany cen wynikające z drastycznych wzrostów kosztów surowców, energii, transportu oraz akcyzy były jak najmniej odczuwalne dla naszych klientów. Niestety realia rynkowe doprowadziły do sytuacji, w której zmiany cen niektórych produktów stały się nieuniknione.
Zobacz także: Domowy chleb żytni. Sposób na tańszą i zdrowszą alternatywę dla sklepowej drożyzny
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić