Prawie 4 mln wyświetleń. Nowość w Tesco. Klienci grzmią

W niektórych brytyjskich sklepach sieci Tesco pojawiła się nowa technologia, która błyskawicznie wywołała porównania do systemu VAR znanego z piłki nożnej. Kamery zainstalowane nad kasami samoobsługowymi mają pomagać w wykrywaniu prób kradzieży - i wyświetlają klientowi "powtórkę" wideo, gdy produkt nie zostanie prawidłowo zeskanowany. Oburzonych tym ruchem nie brakuje.

Nowe rozwiązanie w brytyjskich sklepach Tesco.Nowe rozwiązanie w brytyjskich sklepach Tesco.
Źródło zdjęć: © Getty Images, Instagram | Dukas
Mateusz Domański

BBC wyjaśnia, że za sprawą zastosowania nowego systemu na ekranie niekiedy pojawia się komunikat: "Ostatni produkt nie został prawidłowo zeskanowany. Usuń go ze strefy pakowania i spróbuj ponownie." Nagranie, które ukazuje działanie systemu, pojawiło się na instagramowym profilu BriBantz, gdzie zostało wyświetlone blisko 4 mln razy.

W teorii nowinka ma usprawnić zakupy, w praktyce wielu klientów czuje się osaczonych.

Decyzja VAR: tuńczyk niezaliczony - zażartował jeden z internautów na Instagramie. - Wyraźny spalony - śmiał się inny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zignorował czerwone światło. Finał mógł być tylko jeden

Nowa technologia to odpowiedź na rosnącą skalę kradzieży sklepowych w Wielkiej Brytanii. Według danych Office for National Statistics w 2024 roku w Anglii i Walii odnotowano aż 516 971 takich przestępstw - o 20 proc.więcej niż rok wcześniej.

Brytyjskie Stowarzyszenie Handlu Detalicznego szacuje z kolei, że w ciągu 12 miesięcy do września 2024 r. doszło do 20,4 miliona kradzieży w sklepach, co kosztowało przedsiębiorców 2 miliardy funtów.

"Technologie inwigilujące"

Tesco nie jest zresztą jedyne - podobne systemy wprowadziła sieć Sainsbury’s. Część klientów narzeka jednak, że technologia jest zbyt inwazyjna i sprawia, że uczciwi klienci czują się traktowani jak podejrzani.

Tak, w sklepie zawsze są kamery, ale to już przesada. Jeśli sklepy są aż tak przewrażliwione, niech wrócą do kas z pracownikami, zamiast inwestować w technologie inwigilujące - grzmi w sieci Heather, 30-letnia klientka z Nottingham.
Kto ma dostęp do tych danych? Czy są udostępniane policji? Czy dzieci są wykluczone z systemu? Czy moje dane są sprzedawane? Potrzebujemy odpowiedzi! - zaznaczył zaś John O’Reilly, 28-letni twórca gier komputerowych z Woolwich.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię