Michał Krawiel
Michał Krawiel| 

Rosjanie nie mają zamiar się zatrzymać. Po "paletowym dyskoncie" w Radomiu czas na Wielką Brytanię

77

Rosyjski dyskont nie zatrzymuje się w podboju Europy. W Polsce przedstawiciele sieci szykują nowy, czwarty już sklep - tym razem w Radomiu. Planują też ekspansję na brytyjskiej prowincji.

Rosjanie nie mają zamiar się zatrzymać. Po "paletowym dyskoncie" w Radomiu czas na Wielką Brytanię
Rosyjska sieć dyskontowa Mere rozpycha się w Europie (money.pl)

Rosyjska ofensywa dyskontowa trwa. Sieć Mere otwiera kolejny sklep w Radomiu. Rosjanie będą mieli już w Polsce łącznie cztery swoje punkty: w Częstochowie, Ostrowcu Świętokrzyskim i właśnie Radomiu. Mieszkańcy miasta tak bardzo polubili tę sieć, że w ich rodzinnym mieście trzeba otworzyć drugie Mere.

Ale Rosjanie nie biorą się tylko za Polskę. Niedługo Mere ma pojawić się także w brytyjskich miastach. Już latem zakupy w "rosyjskim Lidlu" czy "paletowym dyskoncie", jak bywa nazywany, będzie można zrobić w Devon, Stockport, Neath, Banbury, Selby, Bradford, Middlesbrough, Grantham, Kettering, Plymouth, Beckenham, Gloucester, Northampton, Cardiff, Oswestry, Barnsley, Sheffield, Exeter, Stretford, Southampton oraz w walijskich i szkockich miastach.

Rosjanie na razie celują w mniejsze miejscowości. Czy przyjdzie czas na duże miasta? Sądzą po sukcesie Mere w Radomiu, jest na pewno taka szansa.

Sieć dyskontów Mere zyskała ogromną popularność na Wschodzie. To bardzo tanie sklepy, które sprzedają towar wprost z palet.

Zobacz także: Opłata reprograficzna albo śmierć? Artyści na wojnie. "Napędzamy sprzedaż urządzeń"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić