Sceny w Biedronce. Poszedł po wodę. Tak musiał postąpić
Do sieci trafiło nagranie z Biedronki. Jego autor poinformował, że poszedł do sklepu po dwie zgrzewki wody. Na miejscu napotkał utrudnienia. Szybko wpadł na pomysł, jak się z nimi uporać.
Prawdziwym viralem stało się nagranie udostępnione na TikToku przez użytkownika jarpen86. Krótki filmik ze sklepu sieci Biedronka ma już 200 tys. wyświetleń.
Mężczyzna podzielił się relacją z zakupów. Jak poinformował, do sklepu wybrał się po wodę marki Cisowianka. Niestety, nie mógł do niej dotrzeć, bowiem była zastawiona paletą z produktami od innego producenta.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Musiałem się wspiąć na palety, bo tyle jest tu miejsca, że nie dało dopchać się do wody. Potrzebuję dwóch zgrzewek i zobaczymy, jak mi się uda teraz z tym zeskoczyć - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sklep dla alpinistów"
Po zejściu na ziemię pokazał, jak mocno zastawiona była woda, do której chciał dotrzeć.
Trzeba mieć chyba 20 (cm) w pasie, żeby się tu przepchać - mówił, prezentując wąskie dojście do Cisowianki.
Pod nagraniem jarpen86 ocenił, że Biedronka to "sklep dla alpinistów".
Jego spryt pozwolił na zakup wody. Takich zachowań nie należy jednak naśladować. Wspinanie się po produktach jest niedozwolone choćby z uwagi na kwestie bezpieczeństwa.
W komentarzach pod nagraniem odezwało się wielu użytkowników TikToka. Nie brakuje takich, którzy podkreślają, że również doświadczyli tego typu problemów.
Część osób broni jednak pracowników Biedronki, zauważając, że do sklepu przyjeżdża dużo dostaw, co z pewnością stanowi dla nich spore wyzwanie.