Składka pójdzie mocno w górę. Prawie 1 mln Polaków zapłaci więcej
Składka zdrowotna dla przedsiębiorców wzrośnie w 2024 roku, co ma związek ze zmianami wprowadzonymi przez Polski Ład. Najbardziej aktualizacja ta zaboli ryczałtowców. Niektórzy zapłacą na przestrzeni roku nawet ponad 1500 zł więcej.
Jedną z najważniejszych zmian, jaką wprowadził program Polski Ład, była zmiana w wycenie składek zdrowotnych dla przedsiębiorców, a także dla osób samozatrudnionych. Zanim wdrożono reformy, składka ta była jednolita zarówno pod kątem kwoty (wynosiła ona 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia), jak i pod kątem formy zatrudnienia, a także można było ją odliczyć od podatku.
Wraz z Polskim Ładem przedsiębiorcy zostali podzieleni na grupy. Osoby z liniowym PIT-em płaciły składkę w wysokości 4,9 proc., zaś te na skali podatkowej - 9 proc. Najgorzej miały jednak osoby zatrudnione na umowach ryczałtowych - te zostały podzielone na aż trzy kategorie w zależności od przychodu. Pierwsza - do 60 tys. zł, druga - od 60 tys. zł do 300 tys. zł, i trzecia - od 300 tys. zł przychodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polski Ład. Premier złożył nową propozycję przedsiębiorcom. "Poprzemy reformę tylko pod takimi warunkami"
Podczas zeszłorocznej kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska obiecała zmiany w tym systemie. Wszyscy przedsiębiorcy mieli powrócić do zryczałtowanej składki zdrowotnej, co ponownie uprościłoby system. Wiemy już jednak, że w 2024 r. ta zmiana się nie ziści.
Podwyżki składek zdrowotnych dla ryczałtowców. Jak duże będą te wzrosty?
W 2024 r. ryczałtowcy będą musieli liczyć się z naprawdę sporymi podwyżkami, jak podaje "Wyborcza.biz". Składka zdrowotna nie będzie bowiem obliczana od dochodu danego przedsiębiorcy, a od przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w 4. kwartale 2023 roku. To zaś według Głównego Urzędu Statystycznego wyniosło 7767,85 zł.
W zależności od tego, w jakiej grupie znajduje się osoba na ryczałcie, będzie ona płacić miesięcznie 419,46 zł, 699,11 zł lub 1258,39 zł za składkę zdrowotną. To wzrost o kolejno 43,30 zł, 72,18 zł i 129,91 zł. Podwyżka ta według wyliczeń ma dotyczyć nawet 1 mln Polaków, który są zatrudnieni jako ryczałtowcy.
Jakiekolwiek zmiany wejdą w życie najszybciej w 2025 roku. Dlaczego nie udało się wprowadzić poprawek już teraz? Po pierwsze - czas. Po drugie - koszty wynoszące dla budżetu państwa ponad 7 mld zł na rok. Po trzecie - stanowisko koalicjanta KO, czyli Lewicy, która uważa, że obecne rozróżnienie jest właściwe.
Czytaj także: Nokaut. Szymon Hołownia nie ma powodów do radości