Szaleństwo w Biedronce. Wymietli lody Ekipy jak wygłodniałe zombie
Polacy zwariowali na punkcie lodów Ekipy. Tego nikt się nie spodziewał, ale prawda jest taka, że te sprzedają się lepiej niż cokolwiek innego w Polsce. Trudniej je kupić niż PlayStation 5, a to naprawdę ogromne osiągnięcie!
Były lody i nie ma lodów. Wszystkie lody Ekipa dosłownie wyszły z Biedronki zaraz po tym, jak się w niej pojawiły. Produkty youtubera Fritza w ofercie Biedronki pojawiły się 22 kwietnia.
Dzień później można co najwyżej obejrzeć foty na socjalach, na których osoby chwalą się swoim lodowym zakupem. Jak się okazało – pierwszy lód został sprzedany już 22 kwietnia, 16 minut po północy, a jeden lód sprzedawał się średnio co 16 sekund.
Rekord sprzedaży padł w Warszawie przy ul. Bartyckiej. Jak podaje Biedronka, sprzedano tam 230 lodów.
Ale nic straconego. Lody od Friza będziecie mogli kupić również w sieci sklepów Lidl w całej Polsce. Sprzedaż już 26 kwietnia. Podobnie jak w przypadku Biedronki - oferta jest ograniczona. Szykujcie się na walkę o każdego loda w sklepie.
Lody od Friza powstały przy współpracy z marką Koral. Sprzedaż produktów trwa już od kilku tygodni, a Koral musiał uruchomić dodatkową linię produkcyjną, żeby sprostać rosnącemu popytowi.
Czytaj też: Ile "Ekipa" zarabia na lodach? Kwota oszałamia