Tak przechytrzyli seniorkę. O tej metodzie mało kto słyszał

Przeróżne metody oszustw wykorzystują naciągacze. Dość zaskakującą sztuczką posłużyła się ekipa, która wymieniała rynny u seniorki z Białegostoku. Kobieta została wręcz zmuszona do tego, by wybrać z banku oszczędności i przekazać w ręce "fachowców".

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay

Na stronie internetowej policja.pl zauważono, że przed rozpoczęciem prac remontowych warto spisać szczegółową umowę z wykonawcą. Dlaczego? Za przestrogę uznać można sytuację seniorki z Białegostoku. Kobieta została oszukana podczas wymiany rynien.

Kobieta ustaliła z przypadkowym mężczyzną wymianę dwóch rynien za 500 złotych, a bez jej zgody, wymieniono wszystkie. Następnie seniorka pod presją kierownika ekipy wybrała z banku oszczędności i przekazała mu 3 tysiące dolarów - przekazano w policyjnym komunikacie.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Białystok. Koszmar seniorki. Musiała to zrobić

Traumatyczną historią seniorka podzieliła się w ramach kampanii Polskiego Radia Białystok i podlaskiej policji. Kobieta ujawniła, że pewnego dnia zgłosił się do niej nieznajomy mężczyzna. Już na wstępie zaznaczył, że szuka pracy i że może wymienić rynny w domu seniorki. Przystała na tę propozycję, bo uznała, że taka modernizacja jak najbardziej się przyda.

Jednocześnie kobieta podkreśliła, że wymiany wymagają tylko dwie rynny. Mężczyzna wycenił usługę na 500 zł.

Mówię: "no dobra, ale nie dzisiaj, bo zaraz do mnie goście przychodzą. Jutro niech pan przyjdzie". On poszedł i moja koleżanka powiedziała, że 500 złotych to jest bardzo tanio, czyli ja się czułam już tak pewnie, że tutaj interes życia robię - zrelacjonowała seniorka.

Na drugi dzień do seniorki przyjechała ekipa, która zabrała się za... zbijanie wszystkich rynien. Wówczas kobieta zwróciła się do szefa tej brygady. Odparł, że ma na imię Ludwik i przyjechał... z Węgier. Ostatecznie ekipa, choć nie była o to proszona, wymieniła wszystkie rynny, a seniorka musiała przekazać na ręce robotników oszczędności w postaci trzech tysięcy dolarów.

Czuję się zmanipulowana, czuję się oszukana. Ufam ludziom, ale teraz chyba przestanę już ufać, tym bardziej nieznajomym. Nie wiem, dlaczego ja mu zaufałam - ubolewała seniorka już po fakcie.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra