aktualizacja 

W górę poszły nie tylko stopy procentowe. Tyle obecnie zarabia prezes Glapiński

95

Już od sierpnia prezes NBP Adam Glapiński inkasuje pensję wyższą o 6 tys. zł. Przez długie miesiące szef NBP zapewniał Polaków, że wysoka inflacja nam nie grozi i na pewno nie odbije się na naszych portfelach. Sam w tym czasie odnotował 40 proc. podwyżkę wynagrodzenia.

W górę poszły nie tylko stopy procentowe. Tyle obecnie zarabia prezes Glapiński
Adam Glapiński może liczyć na wyjątkowo wysoką pensję (East News, Tomasz Jastrzebowski, REPORTER)

Glapińskiemu inflacja nie straszna

Przez długie miesiące szef NBP zapewniał Polaków, że wysoka inflacja nam nie grozi. O tym, że Glapiński nie miał racji dowiedzieliśmy się w ostatnich miesiącach, gdy ta osiągała historyczne limity. Chwilę wcześniej szef Narodowego Banku Polskiego zainkasował potężną podwyżkę, która zapewniła mu poduszkę finansową na trudny czas.

Przypomnijmy, że w sierpniu prezydent Andrzej Duda wydał rozporządzenie wprowadzające podwyżki dla najważniejszych osób w państwie. Skorzystał też Glapiński, którego pensja urosła z 14 673,24 zł do 20 542,54 zł brutto.

Tym samym prezes NBP nie musi więc obawiać się galopującej inflacji, bo od początku kadencji jego wynagrodzenie już wzrosło i to o 40 proc., podczas gdy inflacja zbliża się niebezpiecznie szybko do 10 proc.

Zobacz także: 45 minut przemowy Glapińskiego okiem ekonomisty. "Uprawia własną politykę"

Inflacja jak dotąd nie ma negatywnego wpływu na zasobności portfeli Polaków. Wszystkie wynagrodzenia i świadczenia emerytalne rosną znacząco szybciej niż inflacja – zapewniał jeszcze w lipcu Glapiński - przypomina "Fakt".

Inflacja jednak ani myśli się zatrzymywać. Inflacja w Polsce w listopadzie 2021 r. wyniosła 7,7 proc. - podaje GUS. To najwyższy odczyt wzrostu cen od grudnia 2000 r., czyli od 21 lat. Przez drożejącą ropę oraz słabego złotego mocno wzrosły paliwa. Przyspieszyły też podwyżki cen żywności.

- Spodziewamy się, że szczyt nastąpi w styczniu lub lutym, potem będzie powoli schodzić - zapowiedział z kolei szef resortu finansów Tadeusz Kościński.

Przypomnijmy, że w środę RPP ogłosiła trzecią z rzędu podwyżkę stóp procentowych. Główna stawka wzrosła o 0,5 pkt proc. do poziomu 1,75 proc. Kredyty będą więc jeszcze droższe.

Autor: CHE
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić