Wyprzedaży rocznika nie będzie. W 2022 r. samochody będą jeszcze droższe

W 2022 r. zamiast zwyczajowej wyprzedaży rocznika, czekają nas dalsze podwyżki cen samochodów - średnio o 15-20 proc. rok do roku - prognozuje Michał Knitter, wiceprezes Carsmile. Jego zdaniem, co najmniej do końca tego roku potrwają ograniczenia w produkcji samochodów. A to przekłada się i na problemy z dostępnością, i na wzrost cen.

Nadal utrzymują się problemy z dostępnością samochodów. Nadal utrzymują się problemy z dostępnością samochodów.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Alexander Filon
oprac.  MWL

Knitter podkreśla, że nie będzie zwyczajowej "wyprzedaży rocznika" i dotyczy to wszystkich segmentów rynku. Wyjaśnił, że ta sytuacja jest efektem opóźnień w produkcji samochodów, które dotykają odbiorców aut na całym świecie.

Place dealerskie są puste i nie ma czego wyprzedawać - powiedział wiceprezes Carsmile.

Według eksperta drugą przyczyną braku wyprzedaży rocznika jest zmiana polityki cenowej producentów. - W ramach wyprzedaży rocznika, dealerzy oferowali w minionych latach rabaty sięgające nawet 20-25 proc. ceny wyjściowej pojazdu. Dziś sprzedawcy albo w ogóle nie udzielają rabatów, albo są one minimalne - wskazał Knitter.

Zwrócił uwagę, że dla klientów cena nie jest już najważniejszym kryterium wyboru samochodu. "Ważniejszy jest dziś czas oczekiwania na auto" - zaznaczył.

Toyota Mirai - piję wodę z wydechu

Fałszywe "wyprzedaże rocznika"? To chwyt marketingowy

Dodał, że w mediach pojawiają się reklamy marek motoryzacyjnych zachęcające do udziału w rzekomej wyprzedaży rocznika, choć nie ma ich wprawdzie tak dużo, jak w poprzednich latach.

Trzeba jednak mieć świadomość, że jest to jedynie zabieg marketingowy z wykorzystaniem chwytliwego hasła "wyprzedaż rocznika", który de facto jest ofertą zamówienia nowego auta, na które - biorąc pod uwagę uśredniony czas realizacji zamówień - trzeba będzie poczekać ok. pół roku - wyjaśnił Knitter.

Jak zaznaczył, w 2022 roku samochody podrożeją. "Spodziewam się wzrostu średnio o ok. 15-20 proc. w ciągu 12 miesięcy oraz utrzymania ograniczeń w produkcji, która potrwa przynajmniej do końca 2022 roku" - szacuje ekspert.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami