aktualizacja 

Zadał to pytanie szefowi. Od razu został zwolniony

56

Pewien mężczyzna ubiegał się o nową pracę. Przyszedł na rozmowę kwalifikacyjną, wrócił do domu i zadowolony oznajmił żonie, że poszło mu świetnie. Zapomniał o jednym, więc wysłał kierownikowi wiadomość. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał.

Zadał to pytanie szefowi. Od razu został zwolniony
Zadał to pytanie szefowi. Od razu został zwolniony (Pixabay, Pixabay)

Nietypową historią podzielił się w sieci jeden z użytkowników platformy "Reddit". Internauci nie mogli uwierzyć, że taka sytuacja miała w ogóle miejsce. Mężczyzna wysłał szefowi wiadomość, po czym został zwolniony.

Ledwo co dostał nową pracę, a już został zwolniony. Mężczyzna poszedł na rozmowę o pracę, która zakończyła się sukcesem. Zapomniał jednak zapytać o pensję. Szczęśliwy, po powrocie do domu postanowił wysłać do szefa wiadomość z pytaniem o wypłatę.

Zadał to pytanie szefowi. Od razu został zwolniony

Udało mu się zdenerwować szefa, zadając niewinne pytanie o pensję. Chciał wiedzieć, jak często będzie dostawał pieniądze.

Oh, zapomniałem zapytać. Jak często pracownicy dostają pensję? - brzmiała wiadomość. Szef odpowiedział: - Co dwa tygodnie.

Później było już tylko gorzej. Mężczyzna dopytał tylko, w jakim terminie może spodziewać się pierwszej wypłaty. Szef odpowiedział: - Zmieniłem zdanie, zatrudnię kogoś, czyim pragnieniem jest współpraca z firmą. Nie martw się dzisiejszą zmianą o 15:00, nie musisz przychodzić - odpisał rozdrażniony przełożony.

Przepraszam, ale nie rozumiem. Chcę pracować w tej firmie. Wiedza o wypłacie jest dla mnie istotna, by odpowiednio zaplanować budżet na domowe wydatki - odpowiedział zdziwiony pracownik.

Odpowiedź szefa wprawiła mężczyznę w osłupienie. Otrzymał od niego wiadomość: - Szukam osoby, która chce pracować z prądem, ze środowiskiem. Nie szukam kandydatów, dla których priorytetem jest tylko płaca - czytamy. Nie pomogły prośby i przekonywania niedoszłego pracownika:

Moim priorytetem jest pomaganie dzieciom w nauce. Nie mogę tego robić dobrze, jeśli nie mam pieniędzy na benzynę, jedzenie czy schronienie. Pytałem tylko o wynagrodzenie, ponieważ byłem tak zdenerwowany podczas rozmowy kwalifikacyjnej, że zapomniałem, przypomniała mi o tym żona.
Zobacz także: Jak się zachowywać na rozmowie kwalifikacyjnej? Jacek Santorski radzi!
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić